Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Kandydat na prezesa Barcelony zapowiada transfery Kyliana Mbappe i Erlinga Haalanda
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:35

Kandydat na prezesa Barcelony zapowiada transfery Kyliana Mbappe i Erlinga Haalanda

FC Barcelona transfer
facebook.com/fcbarcelona
  • FC Barcelona 7 marca pozna swojego nowego prezydenta

  • Jeden z kandydatów, Toni Freixa, zapowiedział przyszłe transfery do klubu

  • Na jego celowniku znaleźli się Kylian Mbappe i Erling Haaland, a działacz ich transfery określa jako możliwe

FC Barcelona od kilku miesięcy jest pogrążona w kryzysie instytucjonalnym. Pod koniec października odszedł znienawidzony przez kibiców prezydent klubu Josep Maria Bartomeu, a jego następca zostanie wybrany 7 marca.

Bartomeu zostawił klub w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Media donoszą, że obecne długi FC Barcelony wynoszą miliard 173 milionów euro, z czego 730 milionów to zobowiązania krótkoterminowe. Jednak to nie przeszkadza kandydatom na prezydenta snuć wizji wielkich transferów, które pozwolą klubowi wrócić na szczyt europejskiej piłki.

FC Barcelona sprowadzi Kyliana Mbappe i Erlinga Haalanda?

Toni Freixa, jeden z kandydatów w wyborach, zapewnia, że w przypadku jego zwycięstwa w bardzo krótkim czasie jest w stanie zagwarantować środki, które pozwolą na sprowadzenie najlepszych graczy na świecie.

- Zawarliśmy porozumienie z inwestorem, który miałby wnieść do Barça Corporate, czyli czterech linii biznesowych, w zamian za 49% udziałów. W konsekwencji tego będziemy mieli środki niezbędne do poprawy sytuacji finansowej klubu - powiedział w programie "El Món a RAC1".

- Dzięki temu również Barcelona będzie mogła przed nowym sezonem sprowadzić trzy gwiazdy robiące różnicę, dwie do ataku i jedną do obrony, które pozwoliłyby wrócić klubowi do rywalizacji na najwyższym poziomie - dodał.

52-latek wyznał, że transfery największych gwiazd futbolu, takich jak Kylian Mbappe czy Erling Haaland pod jego rządami stałyby się realne. - To jest z całą pewnością możliwe. I to właśnie musi czynić Barcelona. Ściągać zawodników, którzy robią różnicę - powiedział Freixa.

Trwa kampania przed wyborami na prezydenta FC Barcelony

Kandydat na prezydenta FC Barcelony wyjawił, jakie ma plany dotyczące sztabu szkoleniowego, który zatrudniał jeszcze Bartomeu. Freixa wyznał, że jest zwolennikiem stabilizacji i trener Ronald Koeman wypełni swój kontrakt, który obowiązuje do Końca czerwca 2022 roku.

- Koeman będzie trenował Barcę przynajmniej do końca swojego kontraktu nie mam żadnych wątpliwości. Bardzo ważne jest, aby trener i drużyna mieli odpowiednią stabilizację. To zawsze przynosi efekty - tłumaczył.

Jednym z najważniejszych zadań nowego prezydenta FC Barcelony będzie przekonanie Leo Messiego do pozostania w klubie. Kontrakt Argentyńczyka obowiązuje tylko do końca sezonu, a już latem ubiegłego roku piłkarz deklarował chęć odejścia z zespołu.

- Rozmawiałem z jego otoczeniem, konkretnie z ojcem Messiego, ale z nim osobiście jeszcze nie. Nie mogę ujawniać treści naszej rozmowy, ale możliwość pozostania Leo jest otwarta i ja jestem spokojny, że poczeka z podjęciem swojej decyzji. Musi mieć jednak świadomość, że nowy kontrakt musiałby zostać dostosowany do możliwości klubu - wyjawił Freixa.

52-latek ma dwóch rywali w walce o stanowisko prezydenta FC Barcelony. Oprócz niego na to stanowisko kandydują Joan Laporta i Victor Font.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu

Powiązane