Lewandowski o pogoni za rekordem Gerda Muellera: “W nocy przed meczem nie mogłem spać”
Robert Lewandowski w minionym sezonie pobił historyczny rekord Gerda Muellera. Polak zdobył w jednym sezonie Bundesligi aż 41 goli i o jedno trafienie poprawił osiągnięcie Niemca z sezonu 1971/1972. Napastnik wrócił do tego momentu w rozmowie z meksykańskim dziennikiem “Marca Claro” i zdradził, że przed decydującym o pobiciu rekordu meczem mocno się stresował.
Robert Lewandowski w wywiadzie dla "Marca Claro" wrócił do pobicia rekordu Gerda Muellera
Polak w minionym sezonie zdobył aż 41 goli w Bundeslidze i poprawił blisko pięćdziesięcioletnie osiągnięcie legendarnego Niemca
Lewandowski wyznał dziennikarzom, że przed decydującym meczem trudno było mu znieść stres związany z biciem rekordu
Robert Lewandowski dokonał rzeczy niesamowitej i w jednym sezonie Bundesligi strzelił aż 41 goli. Tym samym pobił rekord Gerda Muellera, który przetrwał blisko pół wieku. Polak zdradził w rozmowie z dziennikiem “Marca Claro”, że nie łatwo było znieść stres związany z pogonią za rekordem.
Robert Lewandowski wrócił do pobicia rekordu Gerda Muellera
Robert Lewandowski przebywa aktualnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni już jutro zmierzą się z Albanią w kolejnym meczu eliminacji mistrzostw świata. Spotkanie w Tiranie zadecyduje, która drużyna znacznie przybliży się do udziału w barażach o wyjazd na mundial (więcej TUTAJ).
Lewandowski pomiędzy natłokiem zajęć znalazł czas, by udzielić wywiadu dla meksykańskiego dziennika “Marca Claro”. W rozmowie z dziennikarzami napastnik Bayernu Monachium skupił się właśnie na występach w klubie i niesamowitych osiągnięciach, które zapisał na swoim koncie w minionych miesiącach.
W kampanii 2020/2021 Robert Lewandowski dokonał rzeczy historycznej i pobił blisko pięćdziesięcioletni rekord Gerda Muellera. W sezonie 1971/1972 Niemiec zdobył aż 40 goli w Bundeslidze. Polak poprawił rekordowe osiągnięcie o jedno trafienie.
Lewandowski: "W nocy przed meczem nie mogłem spać"
Zadecydowała bramka zdobyta przez Lewandowskiego w ostatnich minutach kończącego sezon spotkania z Augsburgiem. Snajper przyznał, że przed tym występem przeżywał duży stres.
- W nocy przed meczem nie mogłem spać. Dobrze pamiętam cały tamten tydzień. Niemal bez przerwy słyszałem, że jestem bliski pobicia tego rekordu - wyznał Lewandowski.
- Do tego czasu nie miałem do końca świadomości, jak wielkie ma on znaczenie nie tylko dla Bundesligi, ale dla całej historii futbolu. W dniu meczu myślałem, że to psychicznie trudne, bo wszyscy o tym mówią - dodał.
- Wiedziałem, że jestem tak blisko od przejścia do historii. Było bardzo trudno, ale po zdobyciu bramki w ostatnich sekundach meczu pomyślałem, że wygląda to jak film z Hollywood - przyznał.
- Byłem bardzo dumny z siebie oraz z moich kolegów z drużyny, ponieważ bardzo pomogli mi w pobiciu tego rekordu. Szczerze mówiąc, nadal nie potrafię do końca docenić jego wagi, ale wiem, co on oznaczał dla ludzi, przetrwał 50 lat - zakończył “Lewy”.
Źródło: Marca Claro
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: