Największe gwiazdy, które grały zarówno dla FC Barcelony, jak i Realu Madryt (Tylko u nas)
FC Barcelona i Real Madryt już dzisiaj zmierzą się w meczu, który uważany jest za najważniejsze piłkarskie spotkanie na świecie. Mowa oczywiście o El Clasico, odwiecznej rywalizacji dwóch gigantów hiszpańskiego futbolu. Przed pierwszym gwizdkiem postanowiliśmy nieco powspominać i przyjrzeć się pięknej historii tej rywalizacji. Przypominamy sylwetki największych gwiazd, które występowały w barwach zarówno “Dumy Katalonii”, jak i “Królewskich”.
Na przestrzeni ponad stuletniej historii, która łączy FC Barcelonę i Real Madryt, było ponad trzydziestu piłkarzy, którzy zagrali dla obu zespołów. Znacznie częściej, bo aż 17 razy, zawodnicy opuszczali stolicę Katalonii na rzecz rosnącego w siłę hegemona z Madrytu. Tylko trzech piłkarzy przeprowadziło się natomiast bezpośrednio z Realu do “Barcy”.
Luis Figo
Naszego zestawienia nie mogliśmy zacząć od innego piłkarza, niż Luis Figo. Transfer Portugalczyka do dzisiaj pozostaje najgłośniejszym w historii futbolu. Trudno się dziwić. Figo zszokował cały świat, gdy w 2000 roku zamienił Barcelonę na Real Madryt.
Figo dołączył do “Barcy” w 1995 roku ze Sportingu Lizbona. Szybko stał się liderem zespołu i jego kapitanem. Drużyna z nim w składzie, ale także m.in. Rivaldo, dwukrotnie sięgnęła po mistrzostwo Hiszpanii, a także Puchar Zdobywców Pucharów. Dla “Barcy” zanotował aż 249 występów i zdobył 45 goli.
W 2000 roku odbywały się wybory nowego prezydenta Realu Madryt. Florenitno Perez w trakcie swojej kampanii zapowiedział, że sprowadzi na Santiago Bernabeu największą gwiazdę znienawidzonego rywala, czyli właśnie Luisa Figo. Ku zaskoczeniu wszystkich, udało mu się to. Portugalczyk za rekordowe wówczas 56 milionów dolarów przeniósł się do Realu.
Figo stał się członkiem powstającej drużyny “Galacticos”, do której dołączyli w kolejnych latach Zinedine Zidane, Ronaldo, czy David Beckham. W stolicy Hiszpanii rozegrał 239 spotkań i zdobył 37 goli. Wygrał raz mistrzostwo kraju, a także Ligę Mistrzów w 2002 roku.
Do historii przeszedł pierwszy występ Figo dla Realu w starciu z FC Barceloną. “Królewscy” przyjechali na Cam Nou, a miejscowi kibice jasno dali do zrozumienia, co myślą o swoim byłym kapitanie. Każdy kontakt Figo z piłką był wygwizdywany. Gdy Portugalczyk wykonywał rzut rożny, w jego kierunku poleciały butelki, zapalniczki, a nawet świński łeb. Od tego czasu minęło ponad 20 lat, jednak Luis Figo nadal jest w Barcelonie wrogiem numer jeden.
Luis Enrique
Drugi na tej liście musiał być prawdziwy “antimadridista”, czyli Luis Enrigue. Legendarny kapitan Barcelony i jej były trener to jeden z zaledwie trzech piłkarzy, którzy przenieśli się bezpośrednio z Realu Madryt do “Dumy Katalonii”. Co ciekawe Enrique na początku lat 90. ubiegłego wieku bardzo dobrze radził sobie w barwach “Królewskich”.
Hiszpan trafił do Realu w 1991 roku ze Sportingu Gijon. Przez kolejne pięć lat zanotował dla Realu aż 213 występów i strzelił 18 goli. W 1996 roku stołeczny klub nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu pomocnika. Na domiar złego Enrique popadł w konflikt z kibicami i zarządem klubu. Postanowił zatem przenieść się do odwiecznego rywala!
Początki w FC Barcelonie nie były dla niego łatwe. Szybko jednak zdobył miłość katalońskich kibiców, gdyż na każdym kroku podkreślał swoją niechęć do Realu Madryt. Stał się także specjalistą od zdobywania bramek w El Clasico. Przeciwko “Królewskim” zdobył aż 5 goli. W ciągu ośmiu lat spędzonych na Camp Nou Enrique został kapitanem drużyny, rozegrał 300 meczów i zdobył aż 109 goli.
Ronaldo
Nim świat piłki nożnej zdominował Cristiano Ronaldo, mieliśmy możliwość zachwycania się popisami niezwykłego geniusza z Brazylii. Luis Nazario de Lima Ronaldo przebojem wziął Europę w latach 90. Po udanym pobycie w PSV Eindhoven legendarny Brazylijczyk przeniósł się do FC Barcelony. Na Camp Nou spędził tylko jeden, ale za to jaki sezon.
W 37 meczach ligowych zdobył aż 34 gole. Warto zaznaczyć, że wówczas rozgrywano mniej spotkań niż obecnie. Ronaldo pomógł klubowi sięgnąć po Puchar Króla Superpuchar Hiszpanii i Puchar Zdobywców Pucharów. Piłkarz nie potrafił porozumieć się jednak z klubem w sprawie nowego kontraktu, co szybko wykorzystał Inter Mediolan. Włosi zapłacili rekordowe na tamte czasy 27 milionów dolarów i wyciągnęli gwiazdora z Katalonii.
Ronaldo do Hiszpanii wrócił w 2002 roku, ale już jako piłkarz Realu Madryt. Dla “Królewskich” rozegrał 177 spotkań i zdobył 104 gole. Wygrał ze stołecznym klubem dwa mistrzostwa Hiszpanii. Z upływem lat coraz bardziej doskwierały mu kontuzje i problemy z nadwagą. “Królewskich” opuścił w 2007 roku.
Samuel Eto’o
Kameruńczyk w 1996 roku trafił do Realu Madryt. Jego przygoda z “Królewskimi” była jednak bardzo nieudana. Napastnika wypożyczano do kolejnych klubów i dla Realu rozegrał tylko sześć spotkań. W końcu odszedł do Realu Mallorca, a w 2004 roku podpisał kontrakt z FC Barceloną.
Eto’o nigdy nie ukrywał, że nienawidzi Realu Madryt. Miał on wielki żal, że nie poznano się na jego talencie i nie dano mu w Madrycie prawdziwej szansy. Na “Los Blancos” zemścił się wielokrotnie, strzelając cztery gole dla “Barcy” w bezpośrednich starciach. W 2005 roku po wywalczeniu z Barceloną tytułu mistrzowskiego, w obecności 100 tys. fanów na Camp Nou zaśpiewał obraźliwą przyśpiewkę pod adresem Realu, czym skradł serca fanatycznych fanów “Dumy Katalonii”. Dla Barcelony rozegrał 129 spotkań i zdobył 35 goli.