AS Roma chce reprezentanta Polski. Ruszyły negocjacje
Jose Mourinho w styczniowym oknie transferowym chce wzmocnić swoją drużynę. Jedną z pozycji, które wymagają obsadzenia klasowym zawodnikiem, jest prawa strona obrony. Zdaniem włoskich mediów na celowniku AS Romy, której szkoleniowcem jest Portugalczyk, znalazł się Bartosz Bereszyński.
Jose Mourinho w styczniu może przeprowadzić głośny transfer reprezentanta Polski. Kandydatem do gry w prowadzonej przez słynnego trenera AS Romie jest podobno Bartosz Bereszyński. Ma on być odpowiedzią na kłopoty “Giallorossich” w defensywie.
Jose Mourinho szuka wzmocnień defensywy. Polak odpowiedzią na problemy
Jose Mourinho doskonale zaczął przygodę w roli trenera AS Romy. Rzymianie byli jedną z najlepszych drużyn ligi na początku sezonu. W ostatnich tygodniach drużyna złapała jednak zadyszkę, czego dowodem jest m.in. kompromitująca porażka 1:6 w Lidze Konferencji Europy z Bodo/Glimt, czy też remis z tą drużyną na własnym boisku.
W rzymskiej drużynie potrzebne są zmiany i wzmocnienia. W tej chwili jedną z największych bolączek AS Romy, jest gra defensywna. Jose Mourinho szczególnie zależy na sprowadzeniu nowego prawego obrońcy, który mógłby zastąpić Ricka Karsdorpa.
Zdaniem włoskich mediów AS Roma chciałaby sprowadzić Diogo Dalota z Manchesteru United. Rzymin interesuje wypożyczenie zawodnika. “Czerwone Diabły” wolałyby jednak definitywnie sprzedać zawodnika i oczekują za niego minimum 10 milionów euro.
Roma nie chce jednak wydawać takich pieniędzy. “Corriere dello Sport” podaje, że w stolicy Włoch mają dlatego alternatywę, jeśli nie uda się dogadać z angielskim klubem. Do Rzymu może przeprowadzić się Bartosz Bereszyński!
Bartosz Bereszyński ponownie łączony z AS Romą
Reprezentant Polski od lat występuje na boiskach Serie A i uważany jest za solidnego obrońcę. Zdaniem dziennikarzy “Corriere dello Sport” AS Roma rozpoczęła już nawet rozmowy z Sampdorią Genua na temat transferu polskiego defensora.
Rzymianie chcieliby wypożyczyć Bereszyńskiego z opcją wykupu. Jeśli zdecydowaliby się na transfer definitywny, na konto aktualnego pracodawcy Polaka miałoby trafić sześć milionów euro. Mówi się także, że w ramach rozliczenia do Sampdorii mógłby przenieść się któryś z aktualnych piłkarzy Romy.
Źródło: “Corriere dello Sport”
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
