Brat Nazarija Rusyna w ostrych słowach zaatakował Legię i trenera Michniewicza
Legia Warszawa w środę ukarała Nazarija Rusyna za odmowę występu w drużynie rezerw
22-latek miał być wzmocnieniem Legii, ale na razie nie prezentuje pełni swojego potencjału
W obronie piłkarza stanął jego brat, który w ostrych słowach zaatakował stołeczny klub i sztab szkoleniowy
Legia Warszawa na pewno nie tak wyobrażała sobie sprowadzenie Nazarija Rusyna z Dynama Kijów. 22-letni napastnik miał wprowadzić do ataku zespołu więcej wszechstronności i być zmiennikiem Tomasa Pekharta.
Na papierze ten transfer wydawał się obiecujący. Młody napastnik w 2019 roku był na wypożyczeniu w Zorii Ługańsk, w której strzelił 5 goli i zanotował 4 asysty w 14. spotkaniach. Jednak w Dynamie nie mógł się przebić przez zbyt silną konkurencję.
Legia Warszawa: brat Rusyna atakuje klub
Od momentu transferu rozegrał w Legii tylko jedno spotkanie. Pojawił się na boisku w meczu 1/4 Pucharu Polski przeciwko Piastowi Gliwice. Do tego ma na koncie występ w rezerwach Legi przeciwko KS Kutno. Meczów w rezerwach mógłby mieć więcej, ale w piątek odmówił gry w drugim zespole warszawskiej Legii przeciwko Legionovii.
Rusyn tłumaczył swoją decyzję obawą związaną z występem na sztucznej nawierzchni. Po meczu z zespołem z Kutna narzekał na uraz barku. Problem w tym, że mecz w Legionowie rozgrywany na naturalnym boisku.
Za swoje zachowanie zawodnik został odsunięty od pierwszego zespołu, o czy poinformowała rzecznik prasowa Izabela Kruk. - Decyzją klubu, przez najbliższe dwa tygodnie Nazarij Rusyn będzie trenował z drugim zespołem Legii Warszawa - napisała na Twitterze.
Teraz w obronie zawodnika stanął jego brat, który zdecydował nie gryźć się w język. W mocnych słowach zaatakował politykę transferową klubu, a także trenera Czesława Michniewicza.
Mocne słowa brata Rusyna na temat Legii
- Polityka Legii jest śmieszna. Starają się prawie dwa lata o wypożyczenie zawodnika, którego trener nie chce. Trener mu wprost powiedział, że on nie chciał go w składzie i nie chce go w drużynie - przekazał brat Rusyna na Instagramie.
- Zgodził się na przejście do Legii jedynie za moją namową. Obawiał się, czy to nie będzie za niski poziom na jego grę, gdyż jeszcze niedawno był najlepszym napastnikiem ligi ukraińskiej, która w tabeli UEFA jest obecnie na 12. miejscu, a Ekstraklasa dla porównania jest 30! Czyli sama gra w Legii to obniżenie poziomu - napisał.
- Był wypożyczony do Zorii Ługańsk i był tam nazywany "Predatorem", gdyż dzięki jego grze zespół był na początku tabeli - stwierdził. - Pisali, że "odmowa" gry w rezerwach była potępiona przez zawodników z zespołu, a tak naprawdę to każdy zawodnik jest niezadowolony z tego trenera. Mówili mojemu bratu, że są po jego stronie, że szkoda, bo trener to debil - dodał.
Rusyn jest wypożyczony do Legii do końca grudnia tego roku. Niektóre media informują, że ze względu na zachowanie piłkarza wypożyczenie może zostać skrócone po zakończeniu obecnego sezonu.
Jego brat takie cos na insta wrzucil pic.twitter.com/XFplw5jAaj
— Michał (@majkel1999) April 7, 2021
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: