Gracze nie usłyszą już głosu Dariusza Szpakowskiego w FIFE. Znamy jego następcę
Dariusz Szpakowski nie będzie już użyczał swojego głosu w grze FIFA. Po kilkunastu latach współpracy prawdopodobnie obie strony doszły do wniosku, że czas na zmiany. Jednym z komentatorów pozostanie Jacek Laskowski, któremu od najnowszej odsłony symulatora, czyli FIFY 22 będzie towarzyszył Tomasz Smokowski.
-
Współpraca EA SPORTS z Dariuszem Szpakowskim dobiegła końca
-
Legendarny komentator użyczał swojego głosu w grze FIFA od ponad 15 lat
-
Amerykański producent gier poinformował, że jego następcą został Tomasz Smokowski
Dobiegła końca pewna epoka w grze FIFA. Po ponad 15 latach współpraca EA SPORTS z Dariuszem Szpakowskim dobiegła końca. Legendarny komentator w ostatnim czasie coraz rzadziej występuje w telewizji, a teraz przyszło mu jeszcze pożegnać się z użyczaniem głosu w najpopularniejszym symulatorze piłkarskim na świecie.
Tomasz Smokowski zastąpi legendarnego komentatora w grze FIFA
EA SPORTS, czyli wydawca gry FIFA podziękowało w oficjalnym komunikacie Dariuszowi Szpakowskiemu za lata owocnej współpracy.
- Razem z ogłoszeniem nowego komentatora, po ponad 15 latach współpracy EA SPORTS dziękuje za współpracę Dariuszowi Szpakowskiemu. Legendarny komentator zasłynął wśród graczy oraz twórców gry jako wzór profesjonalizmu, zaangażowania i prawdziwej pasji do piłki nożnej - brzmi komunikat producenta.
Jednocześnie w oficjalnym wideo firma poinformowała, że jego następcą został Tomasz Smokowski. Jeden z najpopularniejszych komentatorów w kraju i współzałożyciel "Kanału Sportowego" podkreślił, że jest to jego spełnienie marzeń. Na co dzień Smokowski komentuje mecze Ligue 1 w telewizji Canal+ Sport, a teraz będzie towarzyszył Jackowi Laskowskiemu przy tworzeniu komentarza do gry FIFA.
Coraz rzadziej słyszymy Dariusza Szpakowskiego w TVP
Dla Dariusza Szpakowskiego ostatnie miesiące są więcej niż trudne. Komentator mierzył się z potężną krytyką przy okazji Euro 2020. Pierwotnie 70-latek miał skomentować finał turnieju, ale przed meczem doszło do nagłej zmiany, o czym szerzej pisaliśmy dla Was tutaj .
Pojawiły się pogłoski, że Szpakowski był zmęczony mistrzostwami Europy. Legenda TVP miała tylko kilka dni na to, aby odpocząć i ruszyć od Tokio na igrzyska olimpijskie. Tam mogliśmy usłyszeć go m.in. podczas transmisji kajakarskich i wioślarskich.
Od zakończenia najważniejszej imprezy czterolecia jego rola w telewizji ogranicza się głównie do prowadzenia autorskiego magazynu "4-4-2". Szpakowski nie skomentował żadnego z wrześniowym meczów kadry, ale nie wiadomo, co było tego przyczyną. Być może legendarny komentator coraz intensywniej myśli o przejściu na emeryturę, bowiem już od dawna w kuluarach mówi się, że mundial w Katarze ma być dla niego ostatnim turniejem przed mikrofonem.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: