Iga Świątek zanotowała spadek w rankingu WTA
-
Iga Świątek zaliczyła udany początek sezonu na australijskich kortach
-
Polka odpadła w IV rundzie Australian Open po porażce z Simoną Halep
-
19-latka pozostaje najlepszą polską tenisistą w rankingu WTA, ale zaliczyła nieznaczny spadek
Iga Świątek sezon rozpoczęła od występów na kortach w Australii. Polka wzięła udział w WTA 500 w Melbourne, który zakończyła już po dwóch meczach, ale za to pokazała się dobrej strony na wielkoszlemowym Australian Open.
19-letnia tenisistka z Raszyna wyrównała swoje najlepsze osiągnięcie z poprzedniego sezonu na wielkoszlemowym turnieju w Australii. Świątek dotarła do IV rundy, ale tam lepsza okazała się Simona Halep.
Iga Świątek zaliczyła spadek w rankingu WTA
Polka po meczu z Rumunką była zadowolona ze swojej gry na całym turnieju. - Po pierwszym tygodniu obawiałam się, że nie będę mogła grać tak dobrze jak w poprzednim sezonie, jak na French Open. Zaprezentowałam się jednak dobrze - wyznała Świątek.
Turniej wygrała Naomi Osaka, która w finale pokonała rewelację turnieju Jennifer Brady. Dla Japonki był to drugi triumf w Australian Open i czwarty tytuł wielkoszlemowy w karierze. 23-latka ma na koncie także dwa zwycięstwa w US Open.
W poniedziałek ukazał się najnowszy ranking WTA, który uwzględniał występ na Australian Open. Świątek dzięki dotarciu do IV rundy udało się utrzymać swoje punkty, ale spadła o jedną pozycję i zajmuje obecnie 18. miejsce z dorobkiem 3014 punktów.
Jej spadek jest spowodowany fantastyczną grą Brady. 25-letnia amerykanka skoczyła w rankingu aż o 11 miejsc i obecnie plasuje się na 13. pozycji. Awans zaliczyła także Osaka, która wyprzedziła Halep i jest już na drugim miejscu.
Przetasowania w pierwszej dziesiątce rankingu WTA
Na prowadzeniu pozostaje Ashleigh Barty, która dotarła do ćwierćfinału turnieju na kortach w Melbourne Park. Do czołowej dziesiątki rankingu wróciła Serena Williams. 39-letnia Amerykanka dotarła do półfinału Australian Open i awansowała z 11. na 7. miejsce.
Swoją pozycję utrzymała za to druga z Polek w czołowej setce rankingu - Magda Linette. 29-letnia tenisistka z powodu kontuzji kolana nie wystąpiła w Australian Open, ale nie wpłynęło to na jej miejsce w rankingu i wciąż jest czterdziesta druga.
Spadek zaliczyły za to będące w drugiej setce Katarzyna Kawa i Magdalena Fręch. Wzrost o cztery pozycje w trzeciej setce zaliczyła Maja Chwalińska. Natomiast o cztery miejsca spadła Urszula Radwańska.
Świątek po zakończeniu turnieju w Melbourne pozostała w Australii i wystartuje w zawadach rangi WTA 500 w Adelajdzie. 19-latka rozpocznie rywalizację we wtorek, a jej rywalką będzie Amerykanka Madison Brengle, która zajmuje 81. miejsce w rankingu WTA.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu