Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Milik znów raził nieskutecznością. Sensacyjny remis Marsylii w Ligue 1
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:55

Milik znów raził nieskutecznością. Sensacyjny remis Marsylii w Ligue 1

Projekt bez tytułu - 2021-11-07T155954.607
Dave WINTER via www.imago-images.de/Imago Sport and News/East Ne

Arkadiusz Milik nie popisał się w niedzielnym meczu Olympique Marsylia - Metz (0:0). Polski napastnik wyszedł w pierwszym składzie, ale raził nieskutecznością. 27-latek miał szczególnie trzy wyśmienite okazje do strzelenia gola, ale nie potrafił wykorzystać żadnej z nich. Sensacyjny podział punktów w Marsylii.

Arkadiusz Milik w październiku wrócił do gry po kontuzji kolana i niemal z miejsca wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Olympique'u Marsylii. Rozegrał osiem spotkań i strzelił w nich dwie bramki. W niedzielę miał okazję poprawić ten dorobek.

Arkadiusz Milik raził nieskutecznością w Ligue 1

Polak wyszedł w pierwszym składzie ze znajdującym się w strefie spadkowej Metz. Gospodarze od początku spotkania mieli większe posiadanie piłki, częściej rozgrywali akcje, ale w ofensywie byli zupełnie bezradni.

Goście mieli wyraźny plan na to spotkanie i konsekwentnie go realizowali. Grali kompaktowo w obronie, umiejętnie się przesuwali i próbowali zaskoczyć gospodarzy szybkim wyjściem z kontry, które mogły przynieść efekt. Dwie znakomite okazje w pierwszej połowie miał Thomas Delaine, ale dwukrotnie trafił w słupek.

Szczęścia nie mieli także gospodarze. Po pięknym strzale z dystansu Payeta piłka zatrzymała się na poprzeczce. Do tego dogodnej okazji nie wykorzystał Pol Lirola, którego strzał kapitalną interwencją obronił Alexandre Oukidja.

Obraz gry niewiele zmienił się także w drugiej części spotkania, choć wydawało się, że Marsylia nie powinna mieć większych problemów. Już od 54. minuty Metz grało w osłabieniu po czerwonej kartce dla Jemersona.

Polak fatalnie zmarnował swoje sytuacje

Mało tego już po chwili gry w przewadze piłkę do siatki gości wpakował Luis Henrique, ale sędzia słusznie dopatrzył się chwilę wcześniej przewinienia. To jednak była jedna z nielicznych okazji gospodarzy do wyjścia na prowadzenie.

Te najlepsze miał Milik. Polak aż trzy razy miał okazję do zapewnienia swojej drużynie zwycięstwa i trzech punktów. Za pierwszym razem kapitalnie przyjęciem w polu karnym wyprowadził się na czystą pozycję, ale trafił minimalnie niecelnie.

Następnie 27-letniego napastnika doskonałym podaniem odnalazł William Saliba, ale niepilnowany w tej sytuacji reprezentant Polski nie trafił nawet w piłkę. Najlepszą sytuację Milik miał na dziesięć minut przed końcem podstawowego czasu gry. Polak idealnie wyskoczył do dośrodkowania, ale z kilku metrów trafił prosto w bramkarza.

Jeszcze w końcówce spotkania doskonałą okazję do strzelenia zwycięskiego gola dla Marsylii miał Konrad de La Fuente, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Oukidja. Marsylia sensacyjnie bezbramkowo zremisowała z przedostatnią drużyną Ligue 1 i wciąż zajmuje czwarte miejsce w tabeli.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane