Swiatsportu.pl > Sporty walki > Nie żyje były mistrz świata w boksie Juan Guzman
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:36

Nie żyje były mistrz świata w boksie Juan Guzman

nie żyje zawodnik
pexels/rahul
  • Nie żyje legendarny bokser z Dominikany Juan Guzman

  • W ostatnich miesiącach były sportowiec zmagał się z depresją

  • Dominikańczyk był mistrzem świata federacji WBA w kategorii junior muszej

Nie żyje jeden z najbardziej znanych bokserów z Dominikany Juan Guzman. O śmierci byłego pięściarza poinformował portal proceso.com.do. Jak przekazano, ciało martwego zawodnika w sobotę znaleziono w jego rezydencji w nowym Jorku. Miał 69 lat.

Największym sukcesem w karierze Dominikańczyka był zdobyty pas mistrzowski w kategorii junior muszej. Po mistrzostwo świata federacji WBA Guzman sięgnął w 1976 roku, po zwycięstwie na punkty nad Jaimego Riosa.

Nie żyje były mistrz świata w boksie

Z tytułu mistrzowskiego Guzman ciszył się zaledwie kilka miesięcy. Już w następnej walce musiał oddać pas Japończykowi Yoko Gushikenowi. Walka odbyła się w kraju Kwitnącej Wiśni, a Guzman przegrał przez nokaut w siódmej rundzie.

Legendarnego boksera z Dominikany wspominał dwukrotny mistrz świata i jego rodak Joan Guzman. 45-latek podkreślił, że Juan był dla niego jednym z największych i najskromniejszy wzorów dla dominikańskich bokserów.

- Nigdy nie widziałem go walczącego, ale mówią mi, że był świetnym bokserem, bo został mistrzem świata - przekazał Joan Guzman. - Wiem o nim, że był poważanym, pracowitym i prostym człowiekiem, jego śmierć pozostawia wielką pustkę wśród sportowców z Dominikany, którzy mieszkają w Nowym Jorku, gdzie był dla nas doradcą - dodał.

Byłego mistrza świata WBA pożegnał także były promotor boksu César Mercedes. Podkreślił on, że śmierć Guzmana jest wielką stratą dla całego świata sportu, nie tylko tego dominikańskiego. Podkreślił, że odszedł jeden z najsłynniejszych i najciężej pracujących "synów" boksu.

Wielka strata dla świata sportu

- Juan był naszym drugim mistrzem świata, nigdy nie słyszeliśmy by był bohaterem skandalu, zawsze pracował i doradzał rodakom w Nowym Jorku. Straciliśmy wspaniałego człowieka - podkreślił.

Media donoszą, że w ostatnich miesiącach Guzman popadł w kłopoty finansowe, które doprowadziły go do depresji. Zawodnik od grudnia minionego roku miał problemy z uzyskaniem emerytury.

Śmierć Guzmana poruszyła Dominikańczyków mieszkających w Nowym Jorku. Rodacy byłego boksera zebrali się tłumnie na ulicach miasta. Przez lata pracował jako trener młodzieży w renomowanym klubie na Brooklynie "Gleason Gym".

W 1995 roku Guzman został wprowadzony do dominikańskiej Galerii Sław Sportu.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane