Nie żyje Alex Quinonez. Medalista MŚ z Dohy został zastrzelony, zginęła też druga osoba
Nie żyje Alex Quinonez. Brązowy medalista mistrzostw świata 2019 z Dohy został zastrzelony. Do zdarzenia doszło w piątek po godz. 21:00. Niestety Ekwadorczyk nie jest jedyną ofiarą. Oprócz niego wskutek postrzału zmarła jeszcze jedna osoba.
Alex Quinonez to brązowy medalista MŚ 2019 z Dohy, co było jego życiowym sukcesem. Ponadto Ekwadorczyk miał na swoim koncie cztery złote medale Ameryki Południowej, po jednym w biegu na 100 i 200 m oraz dwa zdobyte wraz z kolegami w sztafecie, oraz jeden srebrny, również wywalczony w rywalizacji sztafet. Niestety wybitny 32-latek został zastrzelony.
Nie żyje Alex Quinonez, został zastrzelony
Śmierć biegacza potwierdziły już tamtejsze władze. Lokalne media podają, że do zdarzenia miało dojść w piątek około godziny 21:20 czasu miejscowego. Funkcjonariusze po otrzymaniu telefonicznego zgłoszenia dotarli na miejsce zbrodni.
Mundurowi odnaleźli dwie osoby z ranami postrzałowymi. Jedną z nich był Alex Quinonez. Niestety obojga nie udało się uratować. Z relacji świadków wynika, że zamachowcy podjechali do ofiar samochodem, przebrani za funkcjonariuszy.
Ekwadorczyk miał problemy z komisją antydopingową
Alex Quinonez poza medalem mistrzostw świata startował także na igrzyskach olimpijskich. Ekwadorczyk pojawił się na starcie olimpiady w Londynie w 2012 roku. Miał wystartować również w Tokio, ale to się nie udało.
Sprinter nie został dopuszczony do najważniejszej imprezy czterolecia, ponieważ trzymał karę rocznej dyskwalifikacji za to, że trzykrotnie nie wprowadził danych dotyczących lokalizacji do systemu WADA.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Dramatyczna kontuzja gwiazdy polskiej kadry skoczków. "Nie ma szans, by to całkowicie wyleczyć"
-
To już dziś. W trakcie gali KSW 64 Mariusz Pudzianowski zmierzy się z "Bombardierem". Gdzie oglądać walkę?