Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Robert Lewandowski apeluje: Nie możemy codziennie grać na najwyższym poziomie
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:38

Robert Lewandowski apeluje: Nie możemy codziennie grać na najwyższym poziomie

Robert Lewandowski
PAWEL JASKOLKA/AGENCJA SE/East News

Robert Lewandowski jest przykładem piłkarza skrupulatnie dbającego o zdrowie. Polaka szerokim łukiem omijają kontuzje, ale nawet on nie jest w stanie uchronić się przed urazami. Kapitan reprezentacji Polski udzielił ostatnio wywiadu brytyjskiemu dziennikowi "The Times", w którym powiedział, że futbol zmierza w niewłaściwym kierunku i apeluje o opamiętanie się.

  • Robert Lewandowski rozmawiał z dziennikiem "The Times"

  • Polak zwrócił uwagę na coraz większą liczbę spotkań w piłce nożnej

  • Napastnik podkreślił, że nie da się grać codziennie na najwyższym poziomie

Robert Lewandowski jest bardzo drobiazgowy w kwestii diety, treningów i regeneracji. Najlepszy piłkarz na świecie w 2020 roku pod tym względem doszedł do perfekcji, podobnie jak Cristiano Ronaldo. Mimo dużego poświęcenia się swojej pracy Polak wie, że nie zawsze jest w stanie dać z siebie maksimum.

Coraz większa ilość spotkań, którą serwują piłkarzom światowe federacje, sprawia, że poziom futbolu może coraz szybciej spada, bowiem zawodnicy nie będą mogli pokazać swojej najlepszej wersji, gdyż nie zdążą jeszcze wypocząć po ostatnim występie. "Lewy" przedstawił wiele argumentów za tym, aby porzucić kurs obrany przez organy zarządzające światową piłką.

Robert Lewandowski: jesteśmy ludźmi, nie maszynami

Kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z "The Times" zwrócił uwagę, że niektórzy zapominają, iż piłkarze nie są maszynami. Zawodnikom wysiłku nie dostarcza tylko mecz, ale przede wszystkim codzienne treningi, o czym wiele osób zapomina, gdyż tego nie widzi.

 - Tak wielu ludzi zapomina, że ​​jesteśmy ludźmi, nie maszynami. Nie możemy codziennie grać na najwyższym poziomie - powiedział na łamach gazety Robert Lewandowski.

Polak podkreślił, że to, co się dzieje z futbolem, może być szczególnie trudne dla młodych piłkarzy, którzy marzą o tym, aby jak najdłużej utrzymać się na szczycie.

- Teraz, a może przez następne dwa lata, będzie to naprawdę ekstremalne. Pojawi się tak wiele ważnych meczów. Na dłuższą metę trudno będzie piłkarzom utrzymać się na szczycie i pokazać swoją najlepszą jakość. I to nie czasami, ale przez cały okres - zauważył "Lewy".

"Fani będą znudzeni"

Mówiąc o następnych dwóch latach, Robert Lewandowski miał na myśli to, że w 2022 roku mundial zostanie rozegrany w Katarze. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby turniej nie odbywał się w środku sezonu klubowego, czyli na przełomie listopada i grudnia, ze względu na wysokie temperatury panujące na bliskim wschodzie.

To bardzo naruszy zwyczajowy kalendarz i spowoduje, że piłkarze będą mieli do rozegrania większą liczbę spotkań w krótszym czasie. Na dodatek UEFA również zmieni format Ligi Mistrzów i według Polaka to wszystko spowoduje nie tylko, że spadnie jakość meczów, ale również widzowie nie będą mieli już takiej radości z oglądania piłki. - Jeśli mówimy o jednym lub dwóch latach, to coś innego, ale mówimy o następnych 5-10 latach. Myślę, że nawet fani będą znudzeni tak wieloma meczami. Jeśli czekasz dłużej na mecze, masz więcej oczekiwań, masz poczucie, że czekałeś na niego - prognozuje "Lewy" w rozmowie z "The Times".

Trudno nie zgodzić się z naszym kapitanem. Wystarczy tylko podkreślić, że po intensywnym Euro piłkarze będą mieli niespełna cztery tygodnie przerwy, zanim powrócą do rywalizacji. Ok, wielu kibiców z pewnością zwróci uwagę na to, że większość osób nie może liczyć na miesięczny urlop, a piłkarze rozgrywają "tylko" trzy mecze w tygodniu. To jest jednak ciężka, codzienna praca na treningach, a nam dane jest zobaczyć tylko jej efekty w postaci spotkań. Jeśli te mają być na wysokim poziomie, to zawodnicy muszą być odpowiednio wypoczęci, o co jest coraz trudniej.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane