Tyle zarobił Adam Małysz w trakcie swojej kariery. Imponująca kwota
-
Adam Małysz na światowych skoczniach występował w latach 1994-2011
-
W tym czasie nasz mistrz osiągnął wiele niezapominanych sukcesów
-
Dzięki nim Polakowi udało się zgarnąć prawdziwą fortunę
Adam Małysz był wielkim mistrzem. W Pucharze Świata pojawił się już w grudniu 1994 roku, ale wówczas nie udało mu się wywalczyć awansu do konkursu głównego. Ta sztuka powiodła mu się już miesiąc później, a dokładnie 4 stycznia, podczas Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku, gdzie od razu Polak zgarnął premierowy punkty, zajmując 17. miejsce. To był początek wyjątkowej kariery wiślanina.
W trakcie swoich startów Małysz m.in. wygrał cztery Kryształowe Kule, Turniej Czterech Skoczni oraz cztery tytuły mistrza świata i trzy srebrne medale na igrzyskach olimpijskich. To tylko część sukcesów jego sukcesów, dzięki którym „Orzeł z Wisły” dorobił się prawdziwej fortuny.
„Małyszomania” zawładnęła Polską
Dzięki eksplozji formy Adama Małysza w sezonie 2000/01, w Polsce wybuchła „Małyszomania”. Dziś kibice z dużym sentymentem wracają do tamtego niepowtarzalnego czasu, który nigdy już nie wróci. Oczywiście nasi skoczkowie przywożą medale z kolejnych imprez i absolutnie nie mamy prawa na nic narzekać, ale sukcesy „Orła z Wisły” zbiegły się z wielkimi zmianami w Polsce oraz początkiem XXI wieku. To były wyjątkowe chwile.
We wspomnianym sezonie Adam Małysz wygrał 11 konkursów Pucharu Świata, co pozwoliło mu na zdobycie swojej pierwszej Kryształowej Kuli. Ponadto na początku stycznia nasz zawodnik wygrał Turniej Czterech Skoczni, od którego tak naprawę wszystko się zaczęło, a dwa miesiące później został mistrzem i wicemistrzem świata podczas MŚ w Lahti .
Sukcesy wiślanina spowodowały znaczący wzrost zainteresowania i poziomu skoków narciarskich w naszym kraju. Większość młodych chłopców, ale i niektóre dziewczynki, chciały być jak Małysz. J ego kariera to pasmo niekończących się sukcesów. Małyszowi zabrakło tylko jednego, tytułu mistrza olimpijskiego, na który szczególnie liczono w Salt Lake City. W 2002 roku to się nie udało, bowiem bezkonkurencyjny okazał się Simon Amman, podobnie jak 8 lat później w Vancouver…
Mimo to Polak sam wielokrotnie podkreślał, że jest dumny ze swoich osiągnięć, że ma przecież cztery medale olimpijskie (trzy srebra i jeden brąz) i na każdy z tych krążków ciężko zapracował. Praca popłaca, o czym świadczą nie tylko sukcesy sportowe naszego skoczka, ale również majątek, który udało mu się „wyskakać”.
Potężny zarobki Adama Małysza. Mistrz zbił fortunę
Za zwycięstwa tylko we wspomnianym sezonie 2000/01, Adam Małysz zgarnął 800 tysięcy euro, a to tylko jeden rok z siedemnastu! W sumie „Orzeł z Wisły” zarobił na światowych skoczniach ponad 30 milionów złotych, a to wyłącznie kwota wynikająca ze startów.
Małysz jest również od wielu lat (i raczej dożywotnio) twarzą Red Bulla, który nadal gwarantuje mu stałe zarobki. Ponadto Polak współpracuje z marką Mercedes , a w przeszłości nasz mistrz był związany z takimi firmami jak bank Generali, marka odzieży sportowej 4F, producent herbaty Teekane oraz koncern Goplana, produkujący słodycze.
Aktualnie Adam Małysz pracuje jako dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN. Związek wypłaca mu comiesięczną pensję, ale aktualne zarobki naszego mistrza nie są znane. Można przypuszczać, iż nie przekraczają one kwoty 15 tysięcy złotych, bowiem takie wynagrodzenie przysługuje prezesowi naszej federacji, czyli Apoloniuszowi Tajnerowi.
Źródło: Puls Biznesu
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: