Swiatsportu.pl > Skoki narciarskie > TVP ostro atakuje Discovery w sprawie skoków. "Liczymy na opamiętanie"
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 17.06.2022 02:02

TVP ostro atakuje Discovery w sprawie skoków. "Liczymy na opamiętanie"

Projekt bez tytułu (56)
CHRISTOF STACHE/AFP/East News

Telewizja Polska nie pokaże wszystkich zawodów zbliżającego się sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich, a kibice zawody będą mogli śledzić na antenie TVN. W odpowiedzi publiczny nadawca zarzuca grupie Discovery, właścicielowi m.in. TVN-u i praw do pokazywania skoków, włączanie sportu w spór polityczny.

Telewizja Polska od lat pokazywała każdy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. W czwartek grupa TVN Discovery, która od lat jest właścicielem praw do transmisji, poinformowała, że w najbliższym sezonie pucharowe konkursy będą pokazywane tylko na antenach tej stacji, czyli TVN, a także Eurosport oraz online na player.pl

Telewizja Polska odpowiada grupie Discovery

TVP do tej pory pokazywało każdy konkurs Pucharu Świata na zasadzie sublicencji kupowanej od Discovery. W nadchodzącym sezonie to się zmieni. Publiczny nadawca będzie mógł pokazać jedynie zawody w Wiśle i Zakopanem, a także mistrzostwa świata w lotach, które odbędą się w norweskim Vikresund.

Władze publicznego nadawcy jeszcze w czwartek zareagowały na decyzję władz konkurencyjnej stacji. W mocnym oświadczeniu TVP zaatakowało właściciela TVN-u oraz Eurosportu i podkreśliło swój wkład w rozwój dyscypliny w Polsce.

- To sytuacja bez precedensu, gdyż Telewizja Polska transmituje skoki narciarskie od kilkudziesięciu lat, budując popularność dyscypliny, rozpoznawalność zawodników i zwiększając ekspozycję sponsorów - czytamy w oświadczeniu.

W kolejnej części władze Telewizji Polskiej zasugerowały, że decyzja Discovery jest wpisaniem sportu w spór polityczny w naszym kraju. Trzeba jednak zaznaczyć, że nadawca nie miał obowiązku odsprzedania sublicencji publicznemu nadawcy.

- Trudno nie wiązać tej decyzji z próbą wpisania sportu w spór polityczny wokół stacji TVN i używania skoków narciarskich jako swoistego zakładnika w tym sporze. Telewizja Polska otrzymała sygnały, że sytuację tę z niepokojem przyjęli również nasi partnerzy z Polskiego Związku Narciarskiego - napisały władze TVP.

TVP atakuje i apeluje do Discovery

Jednocześnie Telewizja Polska zaapelowała do swoich konkurentów o podjęcie negocjacji w dobrej wierze. TVP powołując się na interes społeczny apeluje, aby grupa Discovery pozwoliła "milionom Polaków na przeżywanie wspólnych sportowych emocji".

Na samym końcu władze TVP zarzuciły Discovery, że te kilka lat temu nie dopuściły Publicznego nadawcy do negocjacji, a do tego złamały dane słowo. TVP miało otrzymać zapewnienie, że sublicencja zostanie przyznana.

- Dystrybutorem praw do oferty FIS na całą Europę jest spółka Infront. Telewizja Polska starała się pozyskać prawa na polski rynek bezpośrednio od Infrontu, ale nie otrzymała możliwości wystąpienia w rynkowym i uczciwym przetargu. Grupa Discovery bowiem pozyskała prawa na całą Europę (ponad 40 rynków krajowych) nie dopuszczając TVP do negocjacji, jednocześnie zapewniając, że udzieli publicznemu nadawcy sublicencji. Discovery posiada prawa do skoków od 2015 roku i dotychczas udzielała zgodnie z honorowym zapewnieniem sublicencji Telewizji Polskiej. Teraz, w akcie politycznej rozgrywki, łamie dane słowo i próbuje zdestruować społeczny fenomen, jakim jest wspólnotowe przeżywanie emocji związanych ze skokami narciarskimi u nadawcy publicznego - czytamy.

- Liczymy na opamiętanie, powrót zdrowego rozsądku, odrzucenie intencji politycznych i współpracę tak jak w przypadku najbliższych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie - zakończyły władze TVP.

Nowy sezon Pucharu Świata rozpocznie się w rosyjskim Niżnym Tagile w weekend 25-27 listopada.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: