Zbigniew Boniek zdradził gdzie Polacy zagrają na Euro?
-
Nie wiadomo gdzie reprezentacja Polski rozegra swoje grupowe mecze na mistrzostwach Europy
-
Prawa do organizacji turnieju mogą stracić Dublin i Bilbao
-
Zbigniew Boniek dodał na Twitterze enigmatyczny wpis w tej sprawie
Za niewiele ponad dwa miesiące Reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację na mistrzostwach Europy. Na 65 dni przed pierwszym meczem Biało-Czerwonych wciąż nie wiadomo gdzie odbędzie się spotkanie ze Słowacją.
W środę irlandzka federacja razem z władzami miasta przekazały UEFA informację, że Dublin nie jest w stanie zagwarantować, że kibice będą mogli wejść na Aviva Stadium. To powoduje, że miasto może stracić prawo do organizacji turnieju.
Reprezentacja Polski na Euro zagra w Sewilli i Londynie?
Podobne problemy ma hiszpańskie Bilbao. Władze kraju Basków w środę zapewniły UEFA, że kibice będą mogli zapełnić 25% pojemności trybun stadionu San Memes. Innego zdania jest hiszpańska federacja, która informuje, że nie jest możliwy do spełnienia warunek zaszczepienia 60% populacji Hiszpanii i samego kraju Basków.
Polacy w Dublinie mieli rozegrać spotkania ze Słowacją i Szwecją. Do tego Aviva Stadium miała gościć mecz Słowaków ze Szwedami, a także jeden mecz 1/8 finału. Z kolei w Bilbao miało gościć wszystkie mecze grupowe Hiszpanów, w tym ten z Polakami. Do tego na San Memes także miało się odbyć spotkanie 1/8 finału.
Ostateczne decyzje w sprawie miast-organizatorów mają zapaść podczas zebrania Komitetu Wykonawczego 19 kwietnia. W mediach pojawiają się spekulacje o potencjalnych zastępstwach dla Dublina i Bilbao.
Najczęściej w tym kontekście wymienia się Manchester, który ma zastąpić stolicę Irlandii i Sewilla, która ma zająć miejsce Bilbao. W grę ma wchodzić także Londyn i stadiony Chelsea lub Tottenhamu.
Enigmatyczny wpis Zbigniewa Bońka
W sobotę w enigmatycznym wpisie częściowo potwierdził prezes PZPN Zbigniew Boniek. - A może tak Londyn i Sevilla - napisał Boniek. T ym samym zasugerował, że w tych miastach mogą odbyć się mecze Polaków na Euro.
Zmiany miast-organizatorów mogą zmusić PZPN do szukania nowej bazy na czas mistrzostw. Biało-Czerwoni początkowo wybrali ośrodek w Portmarnock niedaleko Dublina. Z bazy Polacy mieli 15 minut drogi autokarem na lotnisko i pół godziny jazdy na Aviva Stadium.
Na razie PZPN czeka na ostateczne decyzje UEFA. - Chciałbym, żeby nic się nie zmieniło, żebyśmy grali w Dublinie, bo do tego się logistycznie przygotowaliśmy. Ale jeśli będziemy musieli grać gdzie indziej, to postawimy sobie pytanie – czy to słusznie, że tam będzie nasza baza, czy jednak musimy znaleźć inny ośrodek. Musielibyśmy od nowa przygotować całą logistykę - powiedział w czwartek Boniek w wywiadzie dla TVP Sport.
W piątek niemiecki "BILD" poinformował, że mistrzostwa na pewno odbędą się w Monachium, a także Glasgow, Amsterdamie, Baku i Sankt Petersburgu. Wszystkie te miasta zagwarantowały spełnienie wymogów UEFA i wpuszczenie kibiców na stadiony.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: