Swiatsportu.pl > Tenis > Zwycięstwo Igi Świątek. Polka zagra w ćwierćfinale turnieju w Rzymie
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:36

Zwycięstwo Igi Świątek. Polka zagra w ćwierćfinale turnieju w Rzymie

Iga Świątek
Rex Features/East News
  • Iga Świątek pokonała Barborę Krejcikovą 3:6, 7:6, 7:5 w III rundzie turnieju WTA w Rzymie

  • Polka niezbyt dobrze rozpoczęła to spotkanie, bowiem to rywalka od początku prowadziła grę

  • Na szczęście nasza zawodniczka była w stanie otrząsnąć się po pierwszej partii

  • W ćwierćfinale czeka ją mecz z tenisistką z najwyższej półki

Iga Świątek (WTA 15) bierze udział w Turnieju WTA w Rzymie, który jest częścią jej przygotowań do zbliżającego się wielkimi krokami French Open. Polka zmierzyła się dziś z Barborą Krejcikovą (WTA 40) w III rundzie imprezy i odniosła zwycięstwo.

Czeszka okazała się bardzo wymagającą przeciwniczką dla Polki. Przedstawicielka naszych południowych sąsiadów pewnie wygrała pierwszego seta, a w kolejnych dwóch również wywierała presję na naszej zawodnicze. Druga partia również nie zaczęła się najlepiej, a w poczynaniach warszawianki widać było zbyt dużą chęć jak najszybszego rozstrzygnięcia spotkania. Na szczęście Iga w odpowiednim momencie wróciła na właściwie tory.

Iga Świątek znów miała problemy w pierwszym secie

To kolejny raz w ostatnich dniach, kiedy Iga Świątek ma problemy z rozpoczęciem spotkania. W poprzednich dwóch rundach również musiała odrabiać spore straty i ostatecznie udało jej się wygrywać partie otwierające, ale tym razem było inaczej.

Polka popełniała bardzo dużo niewymuszonych błędów - aż 25 w pierwszym secie. Rywalka również się myliła, bowiem odnotowała 20 błędów, ale to jej udało się wygrać tego seta. Momentem ujawniającym bezradność Światek był gem, w którym prowadziła 40:00 przy serwisie Barbory Krejcikovej, który nasza zawodniczka ostatecznie przegrała. Rywalizacji towarzyszył na dodatek bardzo kapryśny wiatr. 

Czeszka zwyciężyła w pierwszej partii 6:3, a początek drugiej nie zwiastował odrodzenia Świątek. Nasza tenisistka przegrywała już 2:0, ale nadeszła chwila, w której jak za pstryknięciem placów, jej gra zaczęła przynosić punkty.

Polka po męczarniach awansowała do ćwierćfinału turnieju w Rzymie

W trzecim gemie drugiego seta Iga Świątek przegrywała już 0:30 i to właśnie wtedy wróciła na zwycięską ścieżkę, po przełamaniu podania rywalki. Od tej pory mecz zrobił się bardzo wyrównany, ale Polka pokazywała swoje firmowe zagrania.

W drugiej partii doszło do zaciętej końcówki. W dwunastym gemie Polka wyszła z olbrzymich opresji. Po dwóch fatalnych skrótach Świątek, Barbora Krejcikova miała dwie piłki meczowe. Nasza zawodniczka potrafiła je jednak obronić i doprowadzić do tie-breaka. W nim Iga prowadziła już 4:2, ale przegrała trzy punkty z rzędu. Na szczęście wyczerpana Czeszka na koniec popełniła podwójny błąd serwisowy.

W trzecim secie Iga Świątek znów popełniła dużo błędów i to o wiele więcej, niż Krejcikova, ale była przy tym równie skuteczna, jeśli już wyprowadzała decydujące uderzenia. Walka była zacięta do samego końca i obie tenisistki były już naprawdę zmęczone. Koniec końców lepsza okazała się Polka, która wygrała ten mecz 3:6, 7:6, 7:5.

Świątek awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA w Rzymie. Jej kolejną rywalką będzie zwyciężczyni meczu Garbine Muguruza (Hiszpania, 12. WTA) - Elina Switolina (Ukraina, 6. WTA).

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane