Swiatsportu.pl > Sporty walki > Pudzianowski wróci do klatki. "Pudzian" przyjął wyzwanie
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:54

Pudzianowski wróci do klatki. "Pudzian" przyjął wyzwanie

Projekt bez tytułu - 2021-10-26T091532.195
twitter.com/@KSW_MMA

Mariusz Pudzianowski w sobotę pokonał Serigne Ousmane Dię na gali KSW 64. "Pudzian" potwierdził już, że stoczy kolejną walkę. Polak przyjął wyzwanie rzucone przez Erko Juna, z którym walczył w listopadzie 2019 roku. - Powiedz mi tylko, kiedy i gdzie - napisał Pudzianowski.

Mariusz Pudzianowski w sobotę po czterech miesiącach przerwy wrócił do klatki MMA. Na gali KSW 64 doszło do długo wyczekiwanego pojedynku z Senegalczykiem Serigne Ousmane Dią, z którym pierwotnie miał zmierzyć się w marcu na gali KSW 59.

Pudzianowski poznał kolejnego rywala

Sobotni pojedynek zakończył się błyskawicznym nokautem Pudzianowskiego. Polak mocno od razu ruszył na swojego rywala i próbował rozpocząć od kopnięcia, ale błyskawicznie przeszedł do uderzeń na głowę. Jeden z pierwszych doszedł Senegalczyka, który od razu padł na matę. Sędzia od razu przerwał walkę, a całość trwała jednie 18 sekund.

Od razu ruszyły spekulacje dotyczące kolejnego przeciwnika Pudzianowskiego. Być może dojdzie do wielkiego rewanżu z Bośniakiem Erko Juno. Panowie pierwszy raz walczyli ze sobą w listopadzie 2019 roku. Pojedynek zakończył się zwycięstwem "Pudziana" w drugiej rundzie przez TKO.

To Bośniak w mediach społecznościowych wyszedł z inicjatywą rewanżowego pojedynku. 31-letni zawodnik zamieścił zdjęcie z ich pierwszego pojedynku, pod którym rzucił wyzwanie "Pudzianowi".

"Pudzian" przyjął wyzwanie

- Zróbmy to znowu! To jest to, co ludzie chcą zobaczyć - napisał Juno na Facebooku. Na odpowiedź wojownika z Białej-Rawskiej nie trzeba było długo czekać.

- Okej, jestem gotowy. Powiedz mi tylko, kiedy i gdzie - napisał Pudzianowski w komentarzu. Wiadomość spotkała się z ogromnym entuzjazmem kibiców. Komentarz "Pudziana" zebrał ponad 4 tysiące reakcji.

Po pierwszej walce z Pudzianowskim Juno tylko raz pojawił się w klatce MMA. We wrześniu 2020 roku zmierzył się z Damianem Olszewskim podczas gali Elite MMA Championship 5 w niemieckim Düsseldorfie. Bośniak przegrał już w 35. sekundzie pierwszej rundy.

Po sobotniej wygranej nad Dią Pudzianowski ma na koncie cztery zwycięstwa z rzędu i szesnaście w karierze. Do tego ma cztery przegrane i jedną walkę uznaną za nieodbytą.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane