Antonio Valencia zakończył karierę
-
Manchester United był najważniejszym klubem w karierze Antonio Valencii
-
Ekwadorczyk w ostatnim czasie występował w meksykańskim Querétaro FC
-
Zawodnik w czwartek poinformował, że zakończył piłkarską karierę ze względu na kolejne problemy z kontuzjowanym kolanem
Manchester United przez lata mógł liczyć na Antonio Valencię. Ekwadorskiego skrzydłowego na Old Trafford sprowadził Sir Alex Ferguson, który poprowadził zawodnika do największych sukcesów w jego karierze. Z tym klubem sięgnął m.in. po dwa mistrzostwa Anglii, sześć Tarcz Wspólnoty czy Ligę Europy.
Valencia w barwach "Czerwonych Diabłów" grał w latach 2009-2019. W tym czasie rozegrał dla klubu 339 spotkań, w których strzelił 25 goli i zanotował 62 asysty. Z czasem z prawego skrzydłowego ewoluował w prawego obrońcę. W 2019 roku pożegnał się z Manchesterem i przeniósł się najpierw do ekwadorskiego LDU Quito, a później do meksykańskiego Querétaro FC.
Manchester United: Antonio Valencia zakończył karierę
Jeszcze w czasach gry na Wyspach Brytyjskich zmagał się z problemami z kolanem, ale mimo to nie zdecydował się na sugerowaną operację. Valencia grał dalej przy maksymalnym obciążeniu, co negatywnie odbiło się na stanie jego kolan.
Mimo kolejnych przerw z powodu urazów, fani meksykańskiego klubu wciąż na mawiali go na grę. Do tego władze Querétaro, także chciały, aby pozostał w ich drużynie i zaproponowały mu kolejną umowę.
Jednak kolejne urazy spowodowały, że Ekwadorczyk nie był przekonany o tym, że w każdym meczu będzie mógł dawać z siebie maksimum swoich możliwości. Stąd też zdecydował się zakończyć swoją piłkarską karierę.
- Nie sądziłem, że ten moment nadejdzie tak szybko, ale moje ciało poprosiło mnie o podjęcie tej decyzji. Chcę podziękować wszystkim, których spotkałem na swojej drodze w życiu oraz podczas kariery - przekazał Ekwadorczyk w oświadczeniu.
Valencia zakończył karierę przez kontuzję kolana
Władze meksykańskiego klubu chciały pożegnać swoją gwiazdę w odpowiedni sposób, dlatego też zorganizowały specjalną konferencję prasową. - To dla mnie trudna decyzja, bo psychicznie czuję się świetnie. Coś jest jednak nie tak z moim ciałem, a dokładnie kolanem - tłumaczył swoją decyzję.
- To smutne, gdy widzisz, jak twoi koledzy z drużyny trenują na 100 procent, a ty musisz opuścić trening. To było przygnębiające, to nie fair, że moi koledzy z drużyny trenują na 100 procent, a ja tylko na 40 - przekazał Ekwadorczyk.
- Te problemy pojawiły się, gdy miałem 29 lat. Próbowałem kontynuować treningi bez operacji, to działało, ale za każdym razem ból był coraz większy i nadszedł już czas, aby skończyć z tym pięknym sportem - kontynuował.
- Najpiękniejszy moment mojej kariery był wtedy, gdy po raz pierwszym postawiłem stopę na Old Trafford. Pracowałem na to w Wigan trzy lata - przekazał Valencia. Jednocześnie zaznaczył, że chciałby zostać w sporcie i działać na rzecz rozwoju piłki nożnej w Ekwadorze.
Valencia w barwach narodowych zadebiutował w 2004 roku i rozegrał w nich 98 spotkań. Razem z kadrą pojechał m.in. na mistrzostwa świata w 2006 roku i wystąpił w wygranym 2:0 meczu z Polską. Do tego zaliczył występy na mundialu w Brazylii osiem lat później.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: