Arkadiusz Milik ustrzelił hat-tricka w spotkaniu przeciwko Angers SCO
-
Arkadiusz Milik zdobył dziś trzy gole
-
Jego Olympique Marsylia wygrał z Angers SCO w 37. kolejce Ligue 1 3:2
-
Polak rozegrał kapitalne spotkanie, a w tym sezonie ligi francuskiej w 14 występach zanotował 8 trafień
Arkadiusz Milik zaliczył dziś swój wieczór w Ligue 1. Polak zanotował trzy trafienia w meczu Olympique Marsylia z Angers SCO. Nasz napastnik na listę strzelców wpisywał się w obu połowach.
Zmiana otoczenia 27-latkowi wyszła na dobre, mimo wielu obaw z różnych stron, ze względu na nieco niestabilną sytuacją klubu z Marsylii. Wydaje się, że ostatnie tygodnie i objęcie zespołu przez Jorge Sampaolego wskazują na obranie właściwego kierunku, na czym korzysta również właśnie Milik.
Szybkie otwarcie wyniku przez Arkadiusza Milika
Olympique Marsylia w ramach 37. kolejki Ligue 1 podejmował u siebie Angesrs SCO. Rywale OM plasowali się przed tym meczem na 12. miejscu w tabeli, a ekipa Arkadiusza Milka zajmowała na 5. pozycję.
To właśnie Polak bardzo szybko otworzył wynik spotkania. Nasz napastnik już w 9.minucie wpisał się na listę strzelców wykorzystując dokładne dośrodkowanie z prawego skrzydła Pola Liroli. Milik wykończył akcję głową i zdobył swojego 6. gola w tym sezonie ligi francuskiej.
Gospodarze dominowali w pierwszej części meczu i byli bliscy podwyższenia rezultatu jeszcze przed przerwą. W 21. minucie w poprzeczkę trafił jednak Hiroki Sakai, a 6. minut później ponownie główkował reprezentant Polski, którego strzał spokojnie złapał goalkeeper rywali.
W 32. minucie Milik trafił nawet do bramki, ale w momencie podania znajdował się na pozycji spalonej. Kilka chwil później napastnik Olympique'u Marsylia otrzymał żółtą kartkę za faul na przeciwniku. Zatem do przerwy był wynik 1:0.
Reprezentant Polski poprowadził Olympique Marsylia do zwycięstwa
Równie szybko, co na początku meczu, tak i na starcie drugiej połowy Arkadiusz Milik trafił do bramki. W 48. minucie znakomite prostopadłe podanie do Polaka posłał Dimitri Payet, a w sytuacji sam na sam z bramkarzem nasz napastnik OM okazał się bezbłędny.
Po tej bramce spotkanie gospodarzom wymknęło się spod kontroli. Najpierw w 57. minucie gola kontaktowego dla Angers SCO zdobył Pavlovcić, a w 85. minucie do wyrównania doprowadził Romain Thomas, po zamieszaniu w polu karnym Olympique'u Marsylia. Tak naprawdę zespół ze Stade Velodrome sam zgotował sobie taki los, gdyż jego piłkarze nie wykorzystali kliku dobrych sytuacji. W wyniku takiego obrotu spraw, Jorge Sampaoli nie opanował emocji i sędzia odesłał go na trybuny.
Na szczęście kapitalny tego wieczoru Arkadiusz Milik znów uratował swoich kolegów. W doliczonym czasie gry rzut karny otrzymali gospodarze, a do „jedenastki” podszedł reprezentant Polski i pewnym strzałem zapewnił wygraną 3:2 swojej drużynie oraz skompletował hat-tricka i zaliczył swoją 8 bramkę w tym sezonie francuskiej ekstraklasy.
Po tym spotkaniu Olympique Marsylia utrzymał 5. lokatę w tabeli Ligue 1 na kolejkę przed końcem sezonu, ale ma tylko 3 punkty przewagi nad Lens i musi uważać, aby nie stracić miejsca premiowanego grą w Lidze Europy.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: