Bardzo poważna kontuzja Adama Kownackiego po sobotniej walce

Adam Kownacki od pierwszej rundy walczył z kontuzją

Nasz pięściarz w pierwszej rundzie przekonał się, że będzie to dla niego bardzo trudny pojedynek. Robert Helenius odważnie na niego ruszył i zadał kilka bardzo mocnych ciosów. Niestety kilka z nich wylądowało na lewym oku Adama Kownackiego.

Lewe oko Polaka coraz bardziej puchło i przypominało to starcie Andrzeja Gołoty z Mikem Mollo, które Gołota wygrał, ale niemal przez całą walkę bił się, nie widząc na jedno oko. Kownacki nie dał rady powtórzyć wyczynu "Ostatniej nadziei białych", bo przegrał i też uderzał poniżej pasa.

- Nic nie widziałem, myślałem, że jaja ma trochę niżej - napisał na Twitterze 32-latek.

Poważna kontuzja naszego pięściarza. Ma złamany oczodół

Jak przekazał Mike Coppinger, kontuzja odniesiona przez Polaka w starciu z Robertem Heleniusem jest bardzo poważna.

- Adam Kownacki doznał złamania lewego oczodołu w pierwszej rundzie - powiedział w telewizji ESPN Connolly. Kownacki przebywa w University Medical Center w Las Vegas - poinformował na Twitterze dziennikarz ESPN.

Walka została przerwana przez sędziego w szóstej rundzie. Adam Kownacki był bezsilny w tym pojedynku i eksperci nie mają wątpliwości, że jego koniec marzeń o podboju wagi ciężkiej. Niestety główną przyczyną jest styl "Babyface'a", który przyjmuje wiele ciosów, ma słabą defensywę, co mocno odbija się na jego zdrowiu. Na dodatek jest stosunkowo wolny. Widać, iż na tym poziomie pewnych ograniczeń nie da się po prostu nadrobić sercem i silnym ciosem.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

• Paulo Sousa zachwycony reprezentantem Polski. “Jest fantastycznym chłopakiem”

• Tak wygląda tabela polskiej grupy po meczu z San Marino. Biało-Czerwoni z Albanią zagrają o wszystko

• Wojciech Szczęsny w wyjątkowy sposób pożegnał Łukasza Fabiańskiego. Gest pełen klasy, padły piękne słowa