Czesław Michniewicz po meczu ze Spartakiem nagle zaczął pić piwo
Legia Warszawa wczoraj odniosła cenne zwycięstwo nad Spartakiem Moskwa w pierwszym w tym sezonie meczu w Lidze Europy. Po zakończeniu spotkania trener “Wojskowych” Czesław Michniewicz był w znakomitym humorze. Podczas pomeczowej konferencji prasowej nagle zaczął pić… piwo.
Legia Warszawa pokonała Spartak Moskwa 1:0 w meczu pierwszej kolejki Ligi Europy
Zwycięstwo "Wojskowych" wprawiło w doskonały nastrój trenera Czesława Michniewicza
Podczas pomeczowej konferencji prasowej postanowił on świętować pijąc piwo
Legia Warszawa pokonała Spartak Moskwa w wyjazdowym meczu Ligi Europy. Sukces mistrzów Polski wprawił w doskonały nastrój trenera Czesława Michniewicza. Rozpoczął on świętowanie już na konferencji prasowej i sięgnął po piwo!
Legia Warszawa świetnie zaczęła start w Lidze Europy
Legia Warszawa wczoraj rozegrała pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Europy. Mistrzowie Polski na początek zmierzyli się w Moskwie z miejscowym Spartakiem. Choć gospodarze dominowali przez niemal cały mecz, to Legia wygrała 1:0 i zapisała na swoim koncie cenne trzy punkty (więcej TUTAJ).
Legioniści wyrwali zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Przebojową akcję lewą stroną boiska przeprowadził Ernest Muci. Dograł on piłkę w pole karne, a tam z najbliższej odległości podanie na gola zamienił Lirim Kastrati.
Legia wygrała i zapisała na swoim koncie bardzo ważne trzy punkty. W kolejnych meczach będzie polskiej drużynie jeszcze trudniej niż wczoraj. “Wojskowych” czekają bowiem starcia z Leicesterem City i SSC Napoli.
W środę jednak wszyscy w obozie stołecznej drużyny mieli powody do zadowolenia. Doskonały humor dopisywał Czesławowi Michniewiczowi, który zaczął świętowanie już podczas pomeczowej konferencji prasowej.
Michniewicz sięgnął po Piwo i dostał brawa!
Na spotkaniu z dziennikarzami pojawili się właśnie Czesław Michniewicz oraz Mateusz Wieteska. Obecna była także rzecznik prasowy Legii Izabela Kruk. W pewnym momencie trener Michniewicz zaskoczył zgromadzonych na sali swoim zachowaniem.
Opiekun piłkarzy Legii sięgnął po piwo bezalkoholowe jednego ze sponsorów Ligi Europy. Otworzył butelkę, a następnie zaproponował trunek też Mateuszowi Wietesce. Następnie przeszedł do analizy spotkania.
Jak zaczęła się konferencja prasowa? Trener Michniewicz otworzył bezalkoholowe piwko stojące na stole i... wziął łyczka. Druga butelka trafiła też do Mateusza Wieteski. @sport_tvppl
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) September 15, 2021
Czesław Michniewicz > Cristiano Ronaldo #SPALEG #UEL pic.twitter.com/Knwq7RjbDc
— Legia Warszawa 👑 (@LegiaWarszawa) September 15, 2021
- Kluczowe z naszej perspektywy były zmiany, które zwiększyły nasze możliwości w ofensywie. Spodziewaliśmy się, że Muci i Kastrati dadzą nam możliwość zagrywania na wolne pole. Obrońcy rywali byli już zmęczeni, stworzył się odpowiedni moment na zmianę. Już wcześniej powinniśmy strzelić gola po sytuacji Mahira Emrelego, który zagrał dziś bardzo dobre spotkanie. Ostatecznie strzeliliśmy gola w końcówce po świetnej akcji - stwierdził Michniewicz.
- W dalszym ciągu uważam Spartaka za doświadczoną, klasową drużynę. Przechodzili trudniejszy okres w lidze, ale ostatnio zwyciężyli i uważam, że coś drgnęło w tej drużynie. Trzeba też oddać nam, że wywalczyliśmy ten wynik na boisku. Postawiliśmy się ich atutom. W sporcie trzeba też mieć trochę szczęścia i szczęścia było dziś przy nas - posumował.
Sytuacja z piwem wszystkich mocno rozbawiła. Najważniejszy tego dnia był jednak wynik meczu. Po konferencji rosyjscy dziennikarze zaczęli bić Czesławowi Michniewiczowi brawo!
Une bière bien mérité pour notre coach (sans alcool évidemment 😉) #SPALEG pic.twitter.com/0RfWy2HnhS
— Legia Warszawa FR (@legia_fr) September 15, 2021
Źródło: meczyki.pl
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: