Czy tenis ziemny jest konkurencją olimpijską?
Tenis ziemny ma rangę jednego ze sportów elitarnych. W Polsce, aby w nim zaistnieć, musisz mieć odrobinę szczęścia, trochę talentu i bardzo dużo pieniędzy. Ewentualnie furę tego pierwszego i drugiego oraz dużo ostatniego.
Owa ranga bierze się nie tylko z dużych pieniędzy w tym sporcie, ale również z historii tej dyscypliny, zasad oraz zachowanych do tej pory tradycji.
Historia tenisa ziemnego na igrzyskach olimpijskich
Tenis ziemny był obecny na igrzyskach olimpijskich już od ich pierwszej nowożytnej odsłony, czyli w 1896 roku. Wówczas mężczyźni rywalizowali w grze pojedynczej oraz deblu. Co ciekawe, w trakcie olimpiady w Atenach kobiety mogły wziąć udział tylko w turnieju drużyn mieszanych.
Panie swój turniej miały zorganizowany dopiero 4 lata później, podczas kolejnej olimpiady. Wtedy mogły wystartować w zawodach indywidualnych oraz mieszanych. Jednak kobiety podczas igrzysk 1908 roku w ogóle nie miały prawa startu, bowiem nie uznano ich kategorii za konkurencję olimpijską.
Ostatecznie damski tenis powrócił na olimpiadę w 1912 roku w Sztokholmie, ale nadal panie nie mogły rywalizować w grze podwójnej.
Pierwszy kobiecy turniej debla odbył się dopiero na igrzyskach olimpijskich w Antwerpii w 1920 roku.
Czy tenis ziemny jest konkurencją olimpijską?
Ten stan rzeczy nie trwał jednak zbyt długo, bowiem tenis ziemny wypadł z programu igrzysk po roku 1924. Wszystko przez konflikt pomiędzy ILTF (Międzynarodową Federacją Tenisową), a MKOL-em (Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim).
Od tamtego czasu tenis ziemny gościł na igrzyskach olimpijskich tylko dwukrotnie: w 1968 roku w Meksyku oraz w 1984 roku w Los Angeles, ale wyłącznie jako konkurencja pokazowa, a nie jako dyscyplina będącą pełnoprawnie włączona do oficjalnego programu zawodów.
Przełom nadszedł w 1988 roku. Przed igrzyskami olimpijskimi w Seulu podjęto decyzję, o przywróceniu tenisa ziemnego, jako konkurencji olimpijskiej i pozostaje ona niezmienna aż do dnia dzisiejszego.
undefinedundefined