Haaland i Mbappe w Realu Madryt już latem?
Według dziennikarza „El Chiringuito”, Kylian Mbappe i Erling Haaland tego lata dołączą do Realu Madryt
Ponoć Florentino Perez jest zdeterminowany do tego, aby sprowadzić obu piłkarzy jak najszybciej
To nie koniec wielkich nazwisk, jakie łączone z „Los Blancos”, bowiem Josep Pedrerol mówi o jeszcze jednym graczu
Real Madryt w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. Generalnie nie da się oprzeć wrażeniu, że odkąd zespół opuścił Cristiano Ronaldo, to w grze „Królewskich” brakuje błysku. Co prawda podopieczni Zinedine'a Zidane'a wciąż mają szanse na obronę tytułu mistrza Hiszpanii i wygranie Ligi Mistrzów, ale niewielu wierzy w ich końcowy sukces, zwłaszcza w LM.
Florentino Perez najwidoczniej również dostrzegł, że drużyna potrzebuje nowych bodźców. Dlatego sternik klubu z Madrytu ponoć zamierza jeszcze w trakcie najbliższego lata sprowadzić dwóch wielkich piłkarzy. Mowa oczywiście o Kylianie Mbappe i Erlingu Haalandzie, czyli najbardziej pożądanych graczach na Starym Kontynencie. Jak donosi jeden z cenionych dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego, na tym plany prezesa „Los Blancos” jednak się nie kończą.
Kylian Mbappe i Erling Haaland zagrają w Realu Madryt jeszcze w tym roku?
O tym, że Kylian Mbappe i Erling Haaland mają trafić do Realu Madryt, mówi się już od dawna. Sami zainteresowani nie wykluczają takiej możliwości, a swoimi wypowiedziami o sympatii do „Los Blancos” tylko podgrzewają atmosferę.
W przypadku Kyliana Mbappe zarówno sam zawodnik, jak i jego otoczenie, są zdecydowani na transfer. Ponoć dużo ma zależeć od tego, kto zostanie włączony do transakcji. „Królewscy” chcieliby się pozbyć Isco, Marcelo, Ceballosa czy Mariano, natomiast paryżanie najchętniej widzieliby u siebie Viniciusa. Oczywiście Real musiałaby sporo dopłacić, aby sprowadzić Francuza do siebie. Hiszpańskie media mówią konkretnie o 165 milionach euro.
Jeszcze bardziej pewny wydaje się transfer Erlinga Haalanda. Norweg miał już kupić w ostatnich dniach dom dla swojej rodziny w hiszpańskiej Marbelli, co tylko potwierdza doniesienia, że coś jest na rzeczy. Niewątpliwie w pewnym momencie Borussia Dortmund stanie się zbyt mała dla napastnika, a jeśli klub z Zagłębia Ruhry chce na swoim graczu zbić kokosy, to musi się spieszyć. Wszystko przez klauzulę, która zostanie uruchomiona latem 2022 roku i umożliwi kupienie norweskiej gwiazdy zaledwie za 75 milionów euro. Zatem dla dortmundczyków to ostatni dzwonek.
Nie tylko Mbappe i Haaland, ale jeszcze David Alaba
Poza doniesieniami o zapędach Florentino Pereza w zakupach Kyliana Mbappe i Erlinga Haaland, Josep Pedrerol mówi również o sprowadzeniu innego zawodnika, który w poprzednim roku wygrał Ligę Mistrzów. Hiszpańskiemu dziennikarzowi chodziło również o Davida Alabę.
Transfer, a właściwie przyjście Austriaka ma być najbardziej pewną transakcją Realu Madryt. Zawodnikowi Bayernu Monachium wraz z końcem tego sezonu wygasa umowa z Bawarczykami, dlatego będzie on do wzięcia za darmo. Pini Zahavi, agent piłkarza, podkreślał już, że dla jego klienta priorytetem jest liga hiszpańska, zaś niemiecki "Kicker" donosił o tym, że rozmowy z Realem są już na ostatniej prostej i Austriak jest zdecydowany się na grę w barwach zespołu ze stolicy Hiszpanii. Tego jeszcze nie należy uznać za pewnik, ale jedynym konkurentem w walce o Alabę wydaje się być FC Barcelona.
Florentino Perez w ostatnich latach nie był skory do wydawania pieniędzy i nawet pomimo gruntownego remontu Santiego Bernabeu, faktycznie może być go stać na zakontraktowanie wspominanych trzech gwiazd światowego formatu. Czy tak się stanie? Czas pokaże. Jeśli tak się stanie, wtedy będzie można mówić o trzeciej erze „Galacticos”.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
