Hattrick Roberta Lewandowskiego z meczu przeciwko Hercie (WIDEO)
Robert Lewandowski zdobył dziś trzy gole w meczu z Herthą Berlin. Bayern Monachium wygrał to spotkanie aż 5:0, ale głośniej mówi się o wyczynie Polaka. Tym bardziej że napastnik wyrównał kolejny rekord legendarnego Gerda Mullera.
Robert Lewandowski ustrzelił dziś hattricka w meczu z Herthą Berlin
Polak po raz pierwszy trafił przed przerwą, a dwa gole dorzucił w drugiej połowie
"Lewy" strzelił przynajmniej jedną bramkę w swoim 16. kolejnym meczu dla "Die Roten"
Jest wyrównanie rezultatu Gerda Mullera z sezonu 1969/70
Robert Lewandowski niczym maszyna strzela kolejne gole. Polak dziś dołożył kolejne trzy trafienia w barwach Bayernu Monachium i po trzech kolejkach Bundesligi ma już na swoim koncie pięć trafień. Dorzucając do tego dwa gole z meczu o Superpuchar Niemiec, to jego licznik wskazuje już siedem bramek w zaledwie czterech spotkaniach tego sezonu.
Polak przeszedł dziś także do historii wyrównując rekord Gerda Mullera. Nasz napastnik zdobywał bramki w 16. kolejnych meczach dla Bawarczyków, podobnie jak Niemiec w sezonie 1969/70. Tylko że legendarny "Der Bomber" pokonywał wówczas bramkarzy rywali 22 razy, a "Lewem" udało się to aż 26-krotnie.
Tak Robert Lewandowski skompletował dziś hattricka
Polak miał udział już przy pierwszym trafieniu Bayernu Monachium. Nasz napastnik przytomnie przepuścił piłkę do nabiegającego Thomasa Mullera, który zdobył gola. Drugie trafienie należało już do Roberta Lewandowskiego.
Udało mu to się na dwa razy. Kiedy "Lewy" pierwszy raz uderzył piłkę głową, ta odbiła się od poprzeczki. Przy dobitce wszystko poszło już zgodnie z jego planem. Kolejne bramki król strzelców poprzedniego sezonu Bundesligi dołożył już po przerwie.
Najpierw Leroy Sane wymienił piłkę z Thomasem Muellerem, wbiegł w pole karne i dograł na piąty metr do Polaka, a ten wślizgiem strzelił swojego drugie gola w tym spotkaniu. Hattricka Lewandowski skompletował po rzucie rożnym i znakomitym zagraniu głową Tanguy'ego Nianzu, który w ten sposób dobrał do niego futbolówkę. 33-latek w ten sam sposób pokonał Alexandra Schwolowowa.
Teraz czas na mecze reprezentacji Polski
Miejmy nadzieję, że Robert Lewandowski utrzyma tę formę i pokażą ją we wrześniowych meczach reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni rozegrają kluczowe spotkania, które mogą przesądzić o braku awansu na mistrzostwa świata w Katarze, lub utrzymają ich w walce o wyjazd.
Kadra prowadzona przez Paulo Sousę zmierzy się z Albanią (2.09), San Marino (5.09) oraz przede wszystkim Anglią (8.09). Pierwsze i ostatnie spotkania zostaną rozegrany na PGE Narodowym w Warszawie. Z San Marino Polacy będą rywalizowali na wyjeździe.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: