Hubert Hurkacz przegrał walkę o finał Wimbledonu
Hubert Hurkacz w piątek o godzinie 14:30 stanął do walki o awans do finału Wimbledonu. Rywalem Polaka był Włoch Matteo Berrettini. Polscy kibice niestety przeżyli rozczarowanie, gdyż Polak nie zdołał sprostać rewelacyjnie grającemu rywalowi. Berrettini wygrał po morderczym boju w czterech setach (6:3, 6:0, 6:7, 6:4).
-
Hubert Hurkacz w piątek rozegrał mecz, którego stawką był awans do finału wielkoszlemowego Wimbledonu
-
Polak zmierzył się z Włochem Matteo Berrettinim, dziewiątym zawodnikiem rankingu ATP
-
Niestety Hurkacz przegrał po zaciętym boju w czterech setach i odpadł z rywalizacji na słynnych trawiastych kortach w Londynie
Hubert Hurkacz niestety nie zagra w finale Wimbledonu. Polak przegrał w czterech setach z Włochem Matteo Berrettinim. Udział na londyńskich kortach nasz zawodnik może jednak uznać za wielki sukces.
Hubert Hurkacz stanął do walki o finał Wimbledonu
W piątek o godzinie 14:30 Hubert Hurkacz stanął na korcie centralnym Wimbledonu, by powalczyć o awans do wielkiego finału najsłynniejszego turnieju wielkoszlemowego. Rywalem Polaka był Włoch Matteo Berrettini. Notowany na 9. miejscu w rankingu ATP tenisista nie zamierzał ułatwiać naszemu reprezentantowi zadania.
Już w pierwszej partii Hurkacz musiał uznać wyższość rywala. Już w trzecim gemie Berrettini był o krok od przełamania serwisu Polaka. Hurkacz zdołał jednak odrobić stratę od stanu 0:40. Włoch ostatecznie przełamał naszego reprezentanta dopiero w siódmym gemie i jak się okazało, był to kluczowy moment seta. Od tej chwili to Berettini rządził na korcie i wygrał pierwszą partię 6:3.
Drugi set właściwie nie miał historii. Hubert Hurkacz był wyraźnie wytrącony z równowagi po porażce w pierwszym secie. Polak nie miał nic do powiedzenia nawet przy swoim podaniu. Berrettiniemu wychodziło natomiast wszystko i z łatwością wygrał 6:0.
Trzeci set również rozpoczął się od wygranego gema Berrettiego. Był to już jedenasty gem z rzędu, który powędrował na jego konto. Hurkaczowi udało się jednak skutecznie odpowiedzieć przy własnym serwisie. Gra zaczęła się toczyć punkt za punkt, gem za gem.
Polak wreszcie wykorzystywał atut własnego podania. 24-latek wrócił do gry i doprowadził do tie-breaka w trzecim secie. W nim pokazał swoją słynną nieustępliwość. Hurkacz wygrał tie-break 6:3 i ostatecznie w całym secie 7:5. Zniwelował stratę w setach do rywala. Już tylko 2:1 dla pochodzącego z Rzymu Berrettiego.
Hubert Hurkacz nie zagra w finale Wimbledonu
Niestety czwarta partia rozpoczęła się dla Polaka fatalnie. Matteo Berrettini przełamał naszego reprezentanta już w pierwszym gemie. Włoch znowu zaczął błyszczeć przy własnym podaniu. W efekcie w ósmym gemie nie oddał Hurkaczowi nawet punktu i posłał aż trzy asy serwisowe z rzędu!
Berrettini wyszedł na prowadzenie 5:3 i stanął przed szansą zakończenia spotkania. Włoch wykorzystał drugą piłkę meczową. Hubert Hurkacz niestety odbił piłkę w aut i zakończył swoją przygodę z tegorocznym Wimbledonem
Półfinał najbardziej prestiżowego turnieju wielkoszlemowego nasz tenisista może jednak uznać za wielki sukces. Za piękną walkę należą mu się ogromne brawa.
Wimbledon, półfinał gry pojedynczej mężczyzn. Kort centralny, Londyn
Matteo Berrettini - Hubert Hurkacz 3:1 (6:3, 6:0, 6:7, 6:4)
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: