Jan Błachowicz po porażce z Teixeirą: “Wszystko poszło źle”
Jan Błachowicz nie zdołał obronić po raz drugi pasa mistrzowskiego UFC w wadze półciężkiej. Polak szybko przegrał w sobotę z Gloverem Teixeirą. Gdy emocje już nieco opadły, Błachowicz skomentował to, co wydarzyło się w oktagonie. Wyznał, że jego plan zupełnie nie wypalił.
-
Jan Błachowicz w sobotę po raz drugi stanął do obrony mistrzowskiego pasa UFC w wadze półciężkiej
-
Polak niestety musiał uznać wyższość weterana Glovera Teixeiry i stracił pas
-
Po walce "Cieszyński Książe" zdradził, co zadecydowało o jego porażce
Jan Błachowicz skomentował swoją porażkę na gali UFC 267. Polak zmuszony był odklepać już w drugiej rundzie starcia z Gloverem Teixeirą. 38-latek był zdruzgotany po przegranej walce.
Jan Błachowicz przegrał walkę o obronę mistrzowskiego pasa UFC
Jan Błachowicz niestety nie obronił tytułu mistrza świata UFC w wadze półciężkiej. Polak po raz drugi stanął do obrony pasa mistrzowskiego podczas sobotniej gali UFC 267 w Abu Zabi. Niestety musiał uznać wyższość weterana oktagonu Glovera Teixeiry.
Walka od początku nie układała się po myśli naszego rodaka. Teixeira szybko obalił Błachowicza i zadawał mu kolejne ciosy w parterze. Pierwsza runda zakończyła się zdecydowanie na korzyść Brazylijczyka.
W drugiej rundzie oglądaliśmy podobny scenariusz. Teixeira znów zdołał obalić Błachowicza. Gdy ten popełnił błąd, próbując wydostać się spod rywala, Brazylijczyk momentalnie odwrócił “Cieszyńskiego Księcia” na plecy i użył duszenia. Błachowicz zmuszony był odklepać i tym samym przegrał (więcej TUTAJ ).
Błachowicz skomentował porażkę i chwali Teixeirę
Gdy emocje już nieco opadły, Jan Błachowicz skomentował to, co wydarzyło się w oktagonie. Były już mistrz świata przyznał, że nie zrealizował planu, który układał przed walką. Nie zamierza on jednak się poddawać.
- Wszystko poszło źle. Wszystko, co zaplanowałem, nie wydarzyło się w klatce - zaczął swoją wypowiedź 38-latek.
- Ale to nie koniec. Ta książka nie jest przecież zamknięta. Wracam teraz do domu, do Polski, do rodziny. Odpocznę. I wracam! Jeszcze mocniejszy. Nie powiedziałem ostatniego słowa - dodał Błachowicz i pochwalił Glovera Teixeirę.
- Duszenie było dokładne, było na krtani, musiałem odklepać, nie było innej możliwości - stwierdził na zakończenie.
Źródło: WP SportoweFakty
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Strzelanina w meczu Bayernu. Padło aż siedem bramek. Rekordowe spotkanie Roberta Lewandowskiego
-
UFC 267: Jan Błachowicz zdetronizowany. Dramat Polaka w trakcie pojedynku