Jose Mourinho nagle oszalał w meczu AS Romy. Zaczął biegać po całym stadionie
Jose Mourinho w niedzielnym meczu pomiędzy AS Romą i US Sassuolo zaprezentował kibicom dawno niewidziany rodzaj ekspresyjnej radości. Słynny Portugalczyk po tym, jak prowadzona przez niego drużyna zdobyła gola na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry, dosłownie oszalał ze szczęścia. Mourinho zaczął biegać po stadionie i skakać z radości. Jak się okazało, miał ku temu dobry powód.
AS Roma pokonała na własnym boisku US Sassuolo 2:1 w meczu trzeciej kolejki Serie A
Po zwycięskiej bramce dla Romy jej trener Jose Mourinho dosłownie oszalał z radości
Dla legendarnego szkoleniowca mecz ten był bowiem wyjątkowy. Mourinho obchodził piękny jubileusz
Jose Mourinho stał się bohaterem internetu po niedzielnym spotkaniu AS Romy z US Sassuolo. Wszystko za sprawą szalonej radości portugalskiego szkoleniowca. Jego podopieczni zrobili mu wielki prezent, wygrywając 2:1.
Jose Mourinho oszalał z radości po zwycięstwie Romy
W niedzielny wieczór na Stadio Olimpico w Rzymie zmierzyły się AS Roma i US Sassuolo. Nie byłoby może w tym spotkaniu nic wyjątkowego, gdyby nie szalona reakcja Jose Mourinho. Portugalczyk eksplodował z radości, gdy jego drużyna wyrwała w doliczonym czasie gry zwycięstwo 2:1.
Autorem gola, który dał “Giallorossi” komplet punktów był Stephan El Shaarawy. Napastnik precyzyjnie uderzył na bramkę rywali tak, że piłka odbiła się od słupka i wylądowała w siatce.
Gol ten dał Romie kolejne trzy punkty, a w efekcie pozycję lidera Serie A. Był też wspaniałym prezentem dla wspomnianego Mourinho, który w niedzielę po raz 1000. zasiadł na ławce trenerskiej. Ten mecz był więc dla “The Special One” wyjątkowy.
Mourinho nie posiadał się z radości i po golu El Shaarawy’ego popędził w kierunku swoich piłkarzy i trybuny Curva Sud. To na niej zasiadają najzagorzalsi kibice AS Romy. 58-latek świętował razem z fanami i drużyną, jakby właśnie zdobyli mistrzostw Włoch.
🔥 SZALEŃSTWO NA STADIO OLIMPICO! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 12, 2021
Tysięczny mecz José Mourinho w roli szkoleniowca i Stephan El Shaarawy strzela zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry! 🤩 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/GnE6qMykjK
- Wszystkich oszukiwałem! Od kilku dni mówiłem drużynie, że ten 1000. mecz mnie nie obchodzi, ale niesamowicie bałem się go przegrać! Na szczęście wygraliśmy i pobiegłem jak dzieciak, bo czułem, jakbym miał 12 lat, a nie 58 - powiedział po meczu Mourinho.
Mourinho nie pierwszy raz świętuje w ten sposób
Kibicom rajd Portugalczyka przypomniał ikoniczną wręcz chwilę z jego kariery. 9 marca 2004 roku, prowadzone przez Mourinho FC Porto zremisowało na Old Trafford z Manchesterem United w ⅛ finału Ligi Mistrzów 1:1. Po bramce Costinhy szkoleniowiec także eksplodował z radości i wykonał szalony rajd wzdłuż linii bocznej.
Mourinho cieszył się tak, gdyż wynik remisowy premiował jego drużynę do gry w ćwierćfinale tamtej edycji. FC Porto dotarło aż do wielkiego finału Champios League, w którym pokonało AS Monaco 3:0. Był to pierwszy wielki triumf Mourinho na europejskiej scenie i poniekąd początek jego spektakularnej kariery.
FC Porto are back in #UCL action tomorrow v Juventus.
— Próxima Jornada (@ProximaJornada1) February 16, 2021
Rewind back to March 2004, Porto v Manchester United.
Costinha’s 90th minute equaliser at Old Trafford sent Porto through to the quarter-finals and sent José Mourinho sprinting down the touchline!pic.twitter.com/zNExov5TyL
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: