Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Leonardo Bonnuci opowiedział o złym wpływie Cristiano Ronaldo na kolegów
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:51

Leonardo Bonnuci opowiedział o złym wpływie Cristiano Ronaldo na kolegów

Cristiano Ronaldo w Juventusie
commons.wikimedia.org/IamAlwaysHere/creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.en/przycinanie

Cristiano Ronaldo rzutem na taśmę zamienił tego lata Juventus na Manchester United. Odejście Portugalczyka na razie odbija się na postawie piłkarzy "Starej Damy", ale Leonardo Bonucci przyznał, że CR7 miał zły wpływ na resztę zawodników. Filar defensywy "Juve" stwierdził, że drużynie "zaczęło brakować pokory".

  • Leonardo Bonucci opowiedział o pobycie Cristiano Ronaldo w Juventusie

  • Włoski defensor docenił umiejętności Portugalczyka, ale stwierdził, że miał on zły wpływ na kolegów

  • Zawodnik "Starej Damy" miał na myśli zbyt duże pokładanie nadziei w samej obecności Ronaldo

Cristiano Ronaldo jest chyba najbardziej wpływowym świata. Piłkarz jest twarzą wielu marek, a jego imię i nazwisko znają osoby zupełnie nieinteresujące się sportem. Zachowanie Portugalczyka również było przedmiotem wielu dyskusji i wielokrotnie nie budziło ono sympatii. O złym wpływie piłkarza na kolegów opowiedział obrońca Juventusu Leonardo Bonucci.

Cristiano Ronaldo "miał duży wpływ na wszystkich zawodników" Juventusu

Leonardo Bonucci rozmawiał w ostatnich dniach z dziennikarzami "The Athletic". Defensor zdradził kulisy, jak obecność Cristiano Ronaldo oddziaływała na resztę zawodników Juventusu. Włoch nie miał jednak zastrzeżeń do zachowania Portugalczyka, a bardziej do reszty piłkarzy, którzy ponoć czuli przekonanie, że skoro mają w składzie pięciokrotnego zdobywcę Złotej Piłki, to on wygra im mecze.

- Obecność Ronaldo miała duży wpływ na wszystkich zawodników. Już same treningi z nim dawały nam coś dodatkowego, ale też piłkarze zaczęli podświadomie myśleć, że sama jego obecność wystarczy, aby wygrywać mecze. W naszej codziennej pracy zaczęło nam brakować pokory, poświęcenia i chęci bycia z drużyną. Myślę, że to było widoczne w ostatnich sezonach - powiedział Bonucci.

Te słowa mogą tłumaczyć ostatni fatalny sezon "Starej Damy". Zespół z Turyn stracił w nim mistrzostwo Włoch i był bliski utraty także miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów. Jedynym sukcesem było zdobycie Pucharu Włoch.

"Zdobyliśmy Puchar Włoch, bo znowu staliśmy się drużyną"

Jeden z filarów Juventusu w tej samej rozmowie przyznał, iż zawodnicy "Bianconerich" mieli zbyt duże poczucie, że jeśli zagrają piłkę do Cristiano Ronaldo, to on sam wygra im mecz.

- W zeszłym sezonie zajęliśmy czwarte miejsce i zdobyliśmy Puchar Włoch, bo znowu staliśmy się drużyną. Gdybyś przed meczem wrzucił do szatni drewno, to by zapłonęło, bo taka atmosfera u nas była. Wcześniej nam tego brakowało. Może było dla nas oczywiste, że jeśli damy piłkę Ronaldo, to on sam wygra mecz. Ale my potrzebowaliśmy Ronaldo tak samo, jak on potrzebował drużyny - tłumaczył Leonardo Bonucci.

Jak na razie do prowadzenia "Starej Damy" wrócił Massimiliano Allegri, ale jego powrót nie jest zbyt udany. Po sześciu kolejkach Serie A plasuje się dopiero na 10. miejscu. Zdecydowanie lepiej Włochom wiedzie się w Lidze Mistrzów, gdzie Juventus zanotował zwycięstwa 3:0 z Malmoe oraz 1:0 z Chelsea.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane