Lewandowski imprezował przed meczem z Węgrami? "Żenada"
Robert Lewandowski nie wystąpił w meczu eliminacji mistrzostw świata, w którym Polska podejmowała Węgry. Polacy przegrali 1:2 i mocno skompilowali sobie walkę o awans przed marcowymi barażami. Wszyscy byli zaskoczeni, dlaczego najlepszy piłkarz kadry i jej kapitan nie zagrał w tak ważnym meczu. Jak się okazuje, Lewandowski był natomiast w stanie wziąć udział w imprezie na dwa dni przed spotkaniem.
Robert Lewandowski jest nadal krytykowany za brak udziału w meczu z Węgrami. Kapitan naszej kadry dostał podobno czas na odpoczynek. Dziennikarz Michał Zichlarz zdradził, że “Lewy” miał za to czas na imprezę u polskiego miliardera.
Robert Lewandowski nie zagrał z Węgrami. Nowe fakty wychodzą na jaw
Robert Lewandowski nie wystąpił w meczu kończącym eliminacje mistrzostw świata z Węgrami. Polacy mieli już zapewniony udział w barażach, jednak wciąż było o co walczyć. Wygrana z Madziarami dałaby naszej kadrze rozstawienie przed marcowymi meczami, łatwiejszego rywala i komfort gry na własnym boisku.
Zamiast tego Polacy przegrali 1:2 i nie będą rozstawieni. Oznacza to, że od razu możemy trafić na takie drużyny jak m.in. Portugalia, Włochy, czy Szwecja. Zagramy także na ich terenie.
Lewandowski spotkanie z Węgrami obserwował z ławki rezerwowych, choć nawet nie był zgłoszony do kadry meczowej. Najlepszy polski piłkarz po piątkowym meczu z Andorą dostał od selekcjonera Paulo Sousy czas na odpoczynek. Jak się jednak okazuje, miał czas na inne zajęcia.
Lewandowski imprezował przed meczem z Węgrami?
Dziennikarz “Sportu” Michał Zichlarz ujawnił informacje, i których kibice nie mieli pojęcia. Jak się okazuje, Robert Lewandowski wraz z małżonką Anną w sobotę wziął udział w imprezie organizowanej przez miliardera Rafała Brzoskę. Dziennikarz bezlitośnie skrytykował kapitana reprezentacji.
- Nasz kapitan Robert Lewandowski po meczu z Andorą doszedł do porozumienia ze sztabem szkoleniowym, że w poniedziałek w Warszawie nie zagra. Był za to z żoną na imprezie urodzinowej u miliardera Rafał Brzoski, co w mediach społecznościowych udokumentowała Anna Lewandowska. W głowie mi się to nie mieści - napisał Zichlarz.
- Reprezentacja Polski przygotowuje się do ostatniego meczu w eliminacjach MŚ, a jej kapitan, najlepszy piłkarz i strzelec idzie na urodzinową imprezę. Nawet jakbyśmy mieli pewny udział w finałach MŚ i grali z San Marino u siebie, to nie miałoby prawa wydarzyć się coś takiego, że zawodnik ot tak – nawet jak nazywa się Lewandowski – idzie na imprezę - dodał.
- To żenada. Tutaj przydałby się ktoś z żelazną ręką, który to towarzystwo postawiłby do pionu. Paulo Sousa taką personą nie jest - podsumował dziennikarz.
Źródło: Sport
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
Jose Mourinho chce sprowadzić reprezentanta Polski. Ruszyły negocjacje, hit możliwy już w styczniu
Koniec Artura Boruca w Legii Warszawa? Klub już szuka jego następców. Padły dwa duże nazwiska