Lewandowski pięknie o pożegnaniu Fabiańskiego. "Pewien kawałek historii się kończy"
Reprezentacja Polski w sobotę pożegna Łukasza Fabiańskiego, który w sierpniu ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Głos w sprawie zabrał we wtorek Robert Lewandowski, kapitan polskiej kadry. - To wielka postać - podkreślił napastnik Biało-Czerwonych.
Reprezentacja Polski w sobotę zamknie pewien etap swojej historii. Mecz eliminacji mistrzostw świata z San Marino na Stadionie Narodowym będzie ostatnim występem Łukasza Fabiańskiego w koszulce z orłem na piersi.
Reprezentacja Polski: Lewandowski pięknie o pożegnaniu Fabiańskiego
36-latek w narodowych barwach zadebiutował w 2006 roku i od tego czasu rozegrał 56 spotkań. Z kadrą był na dwóch mundialach (2006 i 2018), a także na trzech turniejach mistrzostw Europy (2008, 2016 oraz 2020). W sierpniu poinformował, że postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę.
O pożegnanie Fabiańskiego z reprezentacją we wtorek podczas konferencji prasowej został zapytany kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski. Napastnik podkreślał, że będzie mu brakowało sąsiada z autokaru.
- Będzie go w kadrze brakowało, jego opanowanie czuć było w każdej chwili. Pewien kawałek historii się kończy, to zawsze smutne, przykre, ale życie toczy się dalej - podkreślił we wtorek Lewandowski, który nie szczędził ciepłych słów Fabiańskiemu.
Fabiański pożegna się z kadrą
Kapitan reprezentacji Polski podkreślił, że wszyscy w kadrze będą go wspominać w samych superlatywach. "Lewy" zaznaczył, że szczególnie będzie brakowało spokoju, jakim emanował w każdej sytuacji.
- Piłkarsko zawsze na boisku pokazywał to, co ma najlepsze i wielokrotnie pomagał tej reprezentacji osiągać dobre i lepsze rezultaty. Wydaje mi się, że każdy, kto ogląda piłkę nożną, wie, jaką Łukasz prezentował i prezentuje jakość - podkreślił Lewandowski.
Jednocześnie zaznaczył, że Fabiańskiego będzie bardzo brakowało w reprezentacji. - Ostatni jego mecz będzie szczególny, myślę, że w sobotę zdamy sobie sprawę, jak wielkiego piłkarza tracimy - podkreślił Lewandowski.
- Myślę, że Łukaszowi chodziło to w głowie od dawna. Pewnie czekał na odpowiedni moment, na poczucie i świadomość, że to już odpowiedni czas. Teraz on przyszedł. Zawsze to ciężkie chwile, trudne decyzje - zaznaczył kapitan kadry.
Fabiański w sobotę ma wyjść w podstawowym składzie na mecz z San Marino. Po kilkudziesięciu minutach ma zejść, a pożegnać go ma szpaler utworzony przez kolegów z reprezentacji. Do tego ma otrzymać pamiątkową koszulkę z numerem 57, który oznacza jego liczbę występów w narodowych barwach.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: