Liga Europy: Legia Warszawa przegrywa z SSC Napoli 1:4. Skandaliczny mecz Josue
Legia Warszawa przegrała dziś w meczu Ligi Europy z SSC Napoli 1:4. Skandaliczne zachowanie Josue pozbawiło mistrzów Polski szans na to, aby wywalczyć choćby punkt w tym spotkaniu. Portugalczyk sprokurował dwa rzuty karne, a wykonawcą jednego z nich był Piotr Zieliński, który trafił do siatki. Przy Łazienkowskiej wyczuwalny był ogromny zawód, bo po pierwszej połowie gra mistrzów Polski wyglądała dosyć dobrze.
-
Legia Warszawa przegrała z SSC Napoli 1:4
-
Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobył Mahir Emreli
-
Dla gości trafił m.in. Piotr Zieliński
-
W trakcie meczu dwa rzuty karne sprokurował Josue
Liga Europy: Niespodziewane prowadzenie Legii Warszawa do przerwy
Pierwsze minuty to głównie posiadanie piłki przez piłkarzy SSC Napoli. Mistrzowie Polski co prawda dobrze ustawiali się obronie, ale zostali zepchnięci do głębokiej defensywy. Piłkarze Legii Warszawa zbyt szybko pozbywali się piłki i szukali szans w szybkich kontratakach.
Początkowo podania otwierające akcje były raczej niedokładne. W 11. minucie "Legioniści" niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Świetną akcję lewą stroną przeprowadzili Filip Mladenović i Josue. Ten pierwszy wpadł w pole karne, kapitalnym zwodem minął André Anguissa i zagrał na szósty metr do Mahira Emrelego. Azer takich sytuacji w meczach Ligi Europy nie zwykł marnować i świetnie uderzył przy prawym słupku.
Już pięć minut później mogło być 1:1. Podobną akcję, tylko prawą flanką przeprowadzili goście. Strzał oddał Piotr Zieliński, ale piłka na szczęście wylądowała na poprzeczce. Przy dobitce Polak uderzył już ponad bramką. Podopieczni Luciano Spalettiego po utraconym golu mocniej nacisnęli warszawiaków, próbując odrabiać straty.
W 25. minucie piłkarze spod Wezuwiusza ponownie byli bliscy gola. Tym razem Juan Jesus posłał górną piłkę w pole karne, którą klatką piersiową zgrywał Adrea Petagna. Strzał oddał Eljif Elmas, ale bardzo dobrze interweniował Cezary Miszta i goście mieli tylko rzut rożny.
Do końca pierwszej połowy SSC Napoli miało wyraźną przewagę, ale nie potrafiło stworzyć poważnego zagrożenia pod bramką mistrzów Polski. Legia za to momentami dobrze utrzymywała się na połowie rywala przy piłce i szukała kolejnego gola, ale były to również próby nieudany i niezbyt groźnie. Ostatecznie do przerwy podopieczni Marka Gołębiewskiego utrzymali jednobramkowe prowadzenie.
Niewytłumaczalne zachowanie Josue. Legia wysoko przegrała z SSC Napoli
Legia Warszawa odważnie rozpoczęła drugą połowę. Warszawiacy już w 46. minucie mogli prowadzić 2:0. Świetna akcja kombinacyjna została zakończona strzałem Yuriego Ribeiro zza pola karnego. Piłka niestety wylądowała tylko na słupku, a obrońcy SSC Napoli nie pozwolili Mahirowi Emrelemu na oddanie celnego uderzenia na pustą bramkę . Futbolówka przeleciała ponad poprzeczką.
W 49. minucie "Legioniści" popełnili prosty błąd w defensywie. Wbiegającego w pole karne Piotra Zielińskiego sfaulował Josue i sędzia wskazał na "wapno". Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, który pokonał Cezarego Misztę. Bramkarz Legii wyczuł jego intencję i rzucił się w dobrym kierunku. Miał nawet już piłkę na rękawicy, ale strzał był zbyt mocny i goście wyrównali. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na podopiecznych Marka Gołębiewskiego błyskawicznie.
W 73. minucie niewytłumaczalną rzecz we własnym polu karnym znów zrobił Josue... Portugalczyk po raz drugi sprokurował karnego w tym spotkaniu. Tym razem bez potrzeby zagrywał przewrotką, faulując rywala. Wykonawcą rzutu karnego był Dries Mertens, który w stylu Antonina Panenki dał prowadzenie swojemu zespołowi.
Już sześć minut później było 1:3 . Gra Legii posypała się jak domek z kart. Andrea Petagna po kontrataku podał piłkę na pustą bramkę do Hirvinga Lozano, który bez problemów podwyższył prowadzenie.
Ostatnie minuty to było właściwie dogrywanie tego spotkania do końca. Goście nie chcieli zanadto marnować siły, a gospodarze mieli wyraźnie podcięte skrzydła. Legię kapitalną akcją dobił Adam Ounas w 90. minucie i ustalił tym samym wynik spotkania. Niestety niewykorzystana szansa z początku drugiej połowy była momentem zwrotnym. Warszawiacy stracili wówczas doskonałą szansę na dwubramkowe prowadzenie. Cały plan posypał się przez Josue. Pierwszego karnego sprokurowanego przez Portugalczyka można jeszcze jakoś tłumaczyć, ale drugi to już bezmyślność i skandaliczne zachowanie. Ostatecznie Napoli pokonało Legię aż 4:1.
Legia Warszawa-SSC Napoli 1:4
Bramki: 11' Mahir Emreli - 51' Piotr Zieliński, 73' Dries Mertens 79' Hirving Lozano, 90' Adam Ounas
Składy:
Legia Warszawa: Miszta - Johansson, Wieteska, Jędrzejczyk - Ribeiro, Slisz (70' Martins), Josue, Mladenović - Kastrati (66' Muci), Emreli (80' Lopes), Luquinhas
SSC Napoli: Meret - Di Lorenzo, Rrahmani, Koulibaly, Juan Jesus - Anguissa, Demme (65' Lobotka), Elmas (65' Politnao), Zieliński (73' Mertens) - Lozano (83' Ouna), Petagna (83' Zanoli)
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: