Łukasz Piszczek jednak zostanie w Borussii? Marco Reus i kibice namawiają Polaka
-
Łukasz Piszczek najprawdopodobniej w czerwcu odejdzie z Borussii Dortmund
-
Polak zapowiedział kilka dni temu, że po sezonie wraca do Polski
-
W akcję zatrzymania Piszczka w Dortmundzie włączył się Marco Reus
Łukasz Piszczek w podobnej sytuacji był już w ubiegłym roku. Wtedy wygasał mu kontrakt z Borussią Dortmund, ale doszedł do porozumienia z klubem i reprezentuje barwy BVB jeszcze obecnym sezonie.
Teraz wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie dojdzie do podobnego scenariusza. We wtorek w programie "BundesTalk" Polak zapowiedział, że po sezonie na pewno kończy grę na profesjonalnym poziomie i zamierza grać w 3-ligowym LKS Goczałkowice-Zdrój.
Łukasz Piszczek pozostanie w Borussii?
Jednak z taką decyzją Piszczka nie pogodzili się jego koledzy z szatni BVB, a także kibice klubu. Pod jednym ze wpisów Polaka na Twitterze kapitan Borussii, Marco Reus zamieścił hasztag "onemoreyear" (tłum. jeszcze jeden rok), którym namawia polskiego zawodnika do pozostania w klubie.
Akcję szybko podchwycili fani dortmundzkiego zespołu. Wpisy z tym hasztagiem zalały internet, ale wątpliwe, żeby ta mobilizacja kibiców i piłkarzy BVB wpłynęła na decyzję byłego reprezentanta Polski.
W tym sezonie Piszczek nie miał zbyt wielu okazji do gry. Zaliczył jedynie w 9 występów we wszystkich rozgrywkach i strzelił gola. Jednak ostatnio wystąpił w czterech kolejnych meczach ligowych, a BVB nie przegrało ani jednego z tych meczów.
Szanse na kolejny występ Polak będzie miał już w sobotę w półfinale Pucharu Niemiec. Piszczek ma na koncie już dwa triumfy w tych rozgrywkach i swój pobyt w Dortmundzie mógłby zakończyć trzecim.
Piszczek z szansą na ostatni puchar z Borussią
Na drodze trenera Edina Terzicia stanie jedna z rewelacji obecnego sezonu Pucharu Niemiec, Holstein Kiel. Drugoligowiec na swojej drodze do półfinału pokonał m.in. obrońcę tytułu Bayern Monachium.
- To, w jaki sposób oni wówczas wygrali, jak walczyli, jak się nie poddawali, zasługuje na wielkie uznanie. Bayern nie jest łatwo pokonać i niewielu drużynom to się udaje, dlatego nie wolno lekceważyć tego rywala - mówił trener Terzić przed meczem.
- Obserwuję ich poczynania w 2. Bundeslidze. Grają bardzo odważnie i potrafią wyjść z szybką kontrą - dodał szkoleniowiec Borussii. W drugim półfinale Werder Brema zmierzy się z RB Lipsk. Finał zaplanowano na 13 maja.
Piszczek do Borussii Dortmund trafił latem 2010 roku. W tym czasie rozegrał w barwach BVB 378 spotkań, w których strzelił 19 goli i zanotował 64 asysty. Oprócz wspomnianych triumfów w Pucharze Niemiec, z drużyną wywalczył także dwa tytuły mistrzowskie, a do tego w 2013 roku wystąpił w finale Ligi Mistrzów.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: