Małysz zabrał głos w sprawie transmisji skoków. "Jesteśmy poza polityką"
TVP w czwartek dowiedziało się, że nie będzie od najbliższego sezonu transmitować Pucharu Świata w skokach narciarskich. Niemal wszystkie konkursy pokaże konkurencyjny TVN. W piątek do całej sprawy odniósł się Adam Małysz żywa legenda polskich sportów narciarskich. - Jesteśmy poza polityką - odpowiedział.
TVP nie pokaże w całości przyszłego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Właściciel praw do transmisji grupa Discovery zdecydowała, że transmisje będą pokazywane jedynie na jej stacjach, czyli TVN oraz Eurosport, a w internecie także na platformie player.pl.
TVP nie pokaże konkursów Pucharu Świata
To powoduje, że nadawca publiczny w nadchodzącym sezonie pokaże jedynie konkursy rozgrywane w Wiśle i Zakopanem, a także w rumuńskim Rasnovie. Do tego dojdą konkursy mistrzostw świata w lotach narciarskich z norweskiego Vikersund. Wciąż nie wiadomo co z zimowymi igrzyskami olimpijskimi, do których prawa także ma grupa Discovery.
To wielka zmiana w pokazywaniu tego sportu w naszym kraju. TVP od lat pokazywało niemal każdy pucharowy weekend. Do całej sprawy odniósł się także Adam Małysz legenda polskich skoków narciarskich, a obecnie dyrektor w Polskim Związku Narciarskim.
- Cóż można tu więcej powiedzieć. Pozostaje mieć nadzieję, że konkursy będą pokazywane na wysokim poziomie. Na TVP nie mamy co narzekać, bo współpraca jest super. Ale dla nas jest najważniejsze, aby kibice śledzili zawody w otwartym kanale - podkreślił "Orzeł z Wisły" w rozmowie z WP SportoweFakty.
Małysz zabrał głos w sprawie transmisji skoków
Jednocześnie zaznaczył, że Związkowi najbardziej zależy na tym aby o dyscyplinie mówiło się dużo i głośno w naszym kraju . Na pytanie portalu o ewentualną współpracę ze stacją TVN nie wykluczył takiej możliwości.
- Musimy robić wszystko w kierunku rozwoju dyscypliny, a więc tego, aby była jak najczęściej pokazywana. Przypuszczam, że jakieś rozmowy ze związkiem będą. Mam nadzieję, że będziemy w to wtajemniczeni - zaznaczył Małysz.
Jednocześnie stwierdził, że Eurosport już w poprzednich latach pokazywał skoki narciarskie w naszym kraju, więc kibice na pewno są przyzwyczajeni do komentatorów tej stacji. Przyznał, że jeżeli TVN zdecyduje się na nowych sprawozdawców, to ci będą na pewno potrzebować czasu, żeby zaznajomić się ze specyfiką i zasadami konkursów.
Portal przy okazji zapytał dyrektora PZN-u o oświadczenie, jakie TVP wydało w czwartek. Telewizja Polska zarzuciła władzom Discovery, że decyzja o braku sublicencji jest podyktowana względami politycznymi. Sam Małysz odciął się od takiego stwierdzenia.
- Jesteśmy poza polityką. Jako związek zostajemy również poza uzgodnieniami mediów. Mamy prawa tylko do naszych konkursów, ale te są odsprzedane już dawno, więc akurat w tym przypadku nie było o czym mówić - zakończył skoczek z Wisły.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: