Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Manchester City zdemolował Club Brugge 5:1
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 19.03.2022 07:53

Manchester City zdemolował Club Brugge 5:1

EN 01498088 0932
JOHN THYS

Manchester City i Club Brugge zmierzyły się w jednym z dwóch spotkań piłkarskiej Ligi Mistrzów, które rozpoczęły się o godzinie 18:45. W pojedynku mistrzów Anglii i Belgii nie było niespodzianki. "The Citizens" pewnie wygrali na terenie rywali aż 5:1.

  • Manchester City zwycięsko wrócił do rywalizacji w Lidze Mistrzów po przerwie na mecze reprezentacji narodowych

  • Podopieczni Pepa Guardioli odnieśli wysokie zwycięstwo nad Club Brugge

  • Gwiazdorzy "The Citizens" strzelili na terenie rywali aż pięć goli

Manchester City odniósł efektowne zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Po porażce w hitowym starciu z Paris Saint-Germain podopieczni Pepa Guardioli wrócili na zwycięską ścieżkę w starciu z Club Brugge.

Manchester City wrócił na zwycięską ścieżkę w Lidze Mistrzów

Manchester City i Club Brugge jako jedne z pierwszych zespołów wróciły do rywalizacji w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Po przerwie na mecze reprezentacji narodowych o godzinie 18:45 wystartowały dwa spotkania najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych. "The Citizens" zmierzyli się właśnie z mistrzami Belgii. W drugim pojedynku Besiktas Stambuł podejmował Sporting Lizbona.

Oczy większości kibiców zwrócone były na stadion w Brugii. To właśnie tam prezentowała się naszpikowana gwiazdami drużyna mistrza Anglii. Manchester City jak zwykle jest jednym z faworytów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. W poprzedniej edycji gracze Pepa Guardioli doszli aż do finału.

Przed przerwą na mecze eliminacji mistrzostw świata "The Citizens" przegrali w hitowym meczu grupy A z Paris Saint-Germain. Paryżanie wygrali 2:0.

We wtorek zdecydowanymi faworytami byli już jednak piłkarze Manchesteru City. Club Brugge to uznana marka i wielokrotny mistrz Belgii. W starciu z gwiazdami giganta Premier League gospodarze nie mieli jednak szans.

Piłkarze Manchesteru City już w 13. minucie mogli objąć prowadzenie. Sędzia główny dopatrzył się jednak pozycji spalonej i sięgnął po podpowiedź systemu VAR. Ten nie pozostawił wątpliwości, że bramka została zdobyta nieprawidłowo.

Goście jednak szybko udokumentowali swoją wyższość. W 30. minucie kapitalne podanie w pole karne posłał Phil Foden. Do piłki doszedł Joao Cancelo, który płaskim strzałem pokonał Simona Mignoleta i dał prowadzenie City 1:0.

W 43. minucie było już 2:0. Riyad Mahrez pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Stanleya Nsoki. Zawodnicy obu drużyn zeszli z boiska przy różnicy dwóch goli.

Wysokie zwycięstwo "The Citizens" w Brugii

Po zmianie stron Manchester City szybko przystąpił do strzelania kolejnych goli. Już w 53. minucie znów mieliśmy zmianę wyniku. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kyle Walker, który pewnie umieścił piłkę w bramce po precyzyjnym podaniu Kevina De Bruyne.

Goście nie zamierzali zwalniać tempa. Pep Guardiola zdecydował się na dokonanie kilku zmian w składzie. Wprowadzeni na boisko Raheem Sterling i Cole Palmer szybko odwdzięczyli się za szansę i przeprowadzili akcję, po której ten drugi precyzyjnym strzałem pokonał Simona Mignoleta. 4:0 dla mistrzów Anglii!

W 81. minucie szczęście uśmiechnęło się wreszcie do gospodarzy. Po dobrej akcji lewą stroną boiska piłka trafiła pod nogi Hansa Vanakena. Ten bez najmniejszych problemów pokonał bramkarza Manchesteru City i dał Brugii trafienie honorowe.

Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. Już trzy minuty później piłkarze Manchesteru City przeprowadzili kolejną piękną akcję. Fernandinho kapitalnie zagrał na wolne pole do Riyada Mahreza, a ten z dużym spokojem umieścił piłkę w bramce.

Choć pod obiema bramkami było jeszcze gorąco, kolejne bramki już nie padły. Manchester City wygrał wysoko 5:1 i będzie teraz czekał na wynik drugiego spotkania grupy A. O godzinie 21:00 zmierzą się Paris Saint-Germain i RB Lipsk.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane