Manchester City zdemolował Club Brugge 5:1
Manchester City i Club Brugge zmierzyły się w jednym z dwóch spotkań piłkarskiej Ligi Mistrzów, które rozpoczęły się o godzinie 18:45. W pojedynku mistrzów Anglii i Belgii nie było niespodzianki. "The Citizens" pewnie wygrali na terenie rywali aż 5:1.
Manchester City zwycięsko wrócił do rywalizacji w Lidze Mistrzów po przerwie na mecze reprezentacji narodowych
Podopieczni Pepa Guardioli odnieśli wysokie zwycięstwo nad Club Brugge
Gwiazdorzy "The Citizens" strzelili na terenie rywali aż pięć goli
Manchester City odniósł efektowne zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Po porażce w hitowym starciu z Paris Saint-Germain podopieczni Pepa Guardioli wrócili na zwycięską ścieżkę w starciu z Club Brugge.
Manchester City wrócił na zwycięską ścieżkę w Lidze Mistrzów
Manchester City i Club Brugge jako jedne z pierwszych zespołów wróciły do rywalizacji w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Po przerwie na mecze reprezentacji narodowych o godzinie 18:45 wystartowały dwa spotkania najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych. "The Citizens" zmierzyli się właśnie z mistrzami Belgii. W drugim pojedynku Besiktas Stambuł podejmował Sporting Lizbona.
Oczy większości kibiców zwrócone były na stadion w Brugii. To właśnie tam prezentowała się naszpikowana gwiazdami drużyna mistrza Anglii. Manchester City jak zwykle jest jednym z faworytów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. W poprzedniej edycji gracze Pepa Guardioli doszli aż do finału.
Przed przerwą na mecze eliminacji mistrzostw świata "The Citizens" przegrali w hitowym meczu grupy A z Paris Saint-Germain. Paryżanie wygrali 2:0.
We wtorek zdecydowanymi faworytami byli już jednak piłkarze Manchesteru City. Club Brugge to uznana marka i wielokrotny mistrz Belgii. W starciu z gwiazdami giganta Premier League gospodarze nie mieli jednak szans.
Piłkarze Manchesteru City już w 13. minucie mogli objąć prowadzenie. Sędzia główny dopatrzył się jednak pozycji spalonej i sięgnął po podpowiedź systemu VAR. Ten nie pozostawił wątpliwości, że bramka została zdobyta nieprawidłowo.
Goście jednak szybko udokumentowali swoją wyższość. W 30. minucie kapitalne podanie w pole karne posłał Phil Foden. Do piłki doszedł Joao Cancelo, który płaskim strzałem pokonał Simona Mignoleta i dał prowadzenie City 1:0.
W 43. minucie było już 2:0. Riyad Mahrez pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Stanleya Nsoki. Zawodnicy obu drużyn zeszli z boiska przy różnicy dwóch goli.
Wysokie zwycięstwo "The Citizens" w Brugii
Po zmianie stron Manchester City szybko przystąpił do strzelania kolejnych goli. Już w 53. minucie znów mieliśmy zmianę wyniku. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kyle Walker, który pewnie umieścił piłkę w bramce po precyzyjnym podaniu Kevina De Bruyne.
Goście nie zamierzali zwalniać tempa. Pep Guardiola zdecydował się na dokonanie kilku zmian w składzie. Wprowadzeni na boisko Raheem Sterling i Cole Palmer szybko odwdzięczyli się za szansę i przeprowadzili akcję, po której ten drugi precyzyjnym strzałem pokonał Simona Mignoleta. 4:0 dla mistrzów Anglii!
W 81. minucie szczęście uśmiechnęło się wreszcie do gospodarzy. Po dobrej akcji lewą stroną boiska piłka trafiła pod nogi Hansa Vanakena. Ten bez najmniejszych problemów pokonał bramkarza Manchesteru City i dał Brugii trafienie honorowe.
Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. Już trzy minuty później piłkarze Manchesteru City przeprowadzili kolejną piękną akcję. Fernandinho kapitalnie zagrał na wolne pole do Riyada Mahreza, a ten z dużym spokojem umieścił piłkę w bramce.
Choć pod obiema bramkami było jeszcze gorąco, kolejne bramki już nie padły. Manchester City wygrał wysoko 5:1 i będzie teraz czekał na wynik drugiego spotkania grupy A. O godzinie 21:00 zmierzą się Paris Saint-Germain i RB Lipsk.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: