Maurizio Sarri chce Arkadiusza Milika w Romie
-
Zainteresowanie Arkadiuszem Milikiem wciąż rośnie
-
Reprezentant Polski w trakcie zbliżającego się lata może zmienić barwy klubowe
-
W swoim zespole Polaka chciałby bardzo Maurizio Sarri, który po zakończeniu sezonu obejmie AS Romę
Wypożyczenie Arkadiusza Milika do Olympique'u Marsylia okazało się „strzałem w dziesiątkę”. Nasz napastnik regularnie trafia do siatki i jest jednym z bardzo ważnych ogniw francuskiego zespołu. Taka postawa sprawia, że Polak może jednak przedwcześnie zakończyć swój pobyt z Marsylii.
Kilka klubów bacznie obserwuje poczynania naszego napastnika i rozważa jego kupno. Za to Maurizio Sarri stwierdził nawet, że Milik jest jego „marzeniem” i chciałby go bardzo mieć w swojej AS Romie.
Arkadiusz Milik „marzeniem” Maurizio Sarriego
Mauricio Sarri od przyszłego sezonu powróci na ławkę trenerską po tym, jak Juventus zdecydował się zakończyć współpracę ze szkoleniowcem. Włoch poprowadzi AS Romę, a jak podaje „La Gazzetta dello Sport”, Arkadiusz Milik ma znajdować się na czele jego listy transferowych życzeń.
Konflikt, który powstał na linii Edin Dzeko – klub, sprawił, że napastnik z Bośni i Hercegowiny odejdzie po zakończeniu tego sezonu. Fakt, iż 35-latek jest ikoną rzymskiej drużyny, nie ma w tym przypadku najmniejszego znaczenia. Obie strony nie chcą już kontynuować wspólnej przygody.
Arkadiusz Milik miałby właśnie zostać następcą Bośniaka. Włoscy dziennikarze przekonują, że Polak jest „marzeniem” Maurizio Sarriego, który będzie próbował latem poczynić kroki, aby sprowadzić naszego napastnika do Rzymu.
Napastnik Olympique Marsylia jest jednym z ulubieńców Sarriego. Charyzmatyczny szkoleniowiec sprowadził Milika do SSC Napoli w 2016 roku, a i rok temu bardzo zabiegał o jego transfer jeszcze kiedy Włoch prowadził Juventus. Ostatecznie 62-latek został zwolniony, a Polak pozostał w Neapolu
Roma już chciała Milika. Wówczas Polak nie przeszedł testów
Arkadiusz Milik jest w wybornej formie strzeleckiej. Reprezentant Polski we francuskim zespole do tej pory zagrał w 13 meczach, w których zdobył 6 bramek i zaliczył jedną asystę . Nietrudno zatem zrozumieć, że 27-latek stał się przedmiotem zainteresowań wielu zespołów, a m.in. właśnie AS Romy.
Polak był bardzo blisko podpisania kontraktu z rzymianami ostatniego lata. Napastnik urodzony w Tychach miał nawet testy medyczne w Romie, ale wówczas ich nie przeszedł. Same testy sprawnościowo-wydolnościowe wypadły dobrze, ale wówczas w raporcie medycznym ze Szwajcarii, gdzie odbyły się testy, coś wzbudziło niepokój przedstawicieli AS Romy.
Milik jest wypożyczony do Marsylii z SSC Napoli do końca następnego sezonu. Sam zainteresowany podkreśla, że we Francji żyje mu się bardzo dobrze, dlatego wychowanek Rozwoju Katowice nie będzie raczej szczególnie naciskał na transfer, choć zainteresowanie jest spore, bowiem oprócz Romy mówi się również o Juventusie oraz Sevilli.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: