Nie żyje Mateusz Łazowski. Tragiczna śmierć zawodnika MMA w Tatrach
Nie żyje Mateusz Łazowski. Popularny zawodnik MMA, który w tej formule podczas swej kariery stoczył sześć pojedynków, przygotowywał się do kolejnej walki w Tatrach. Niestety w górach doszło do tragicznego wypadku, w którym 35-latek zginął.
Tomasz Babiloński, szef organizacji Babilon MMA i promotor przekazał tragiczną wiadomość, że Mateusz Łazowski nie żyje. Zawodnik po raz ostatni stanął do walki we wrześniu tego roku, a teraz przygotowywał się w Tatrach do kolejnej. Niestety, w górach doszło tragicznego wypadku pod Mnichem w Tatrach Wysokich z jego udziałem.
Nie żyje Mateusz Łazowski. Sportowiec spadł z Mnichowego Żlebu
- Mateusz Łazowski, zawodnik Babilon MMA, nie żyje. Trenował w górach do następnej walki - poinformował ma Twitterze Tomasz Babiloński.
Początkowo nieznane były przyczyny jego śmierci. Po kilku godzinach pojawiły się już bardziej szczegółowe informacje. Zakopiańska "Wyborcza" poinformowała, że 35-latek spadł z Mnichowego Żlebu pod Mnichem w Tatrach Wysokich, doskonale znanego wszystkim turystom, którzy odwiedzili choć raz Morskiego Oko.
Sportowiec zginął w sobotę 13 listopada, a świadkami jego wypadku byli taternicy wspinający się na Mnichu. Po pewnym czasie pojawili się zaalarmowani ratownicy TOPR, ale życia Łazowskiego niestety nie udało się uratować.
Stoczył sześć walk w MMA. Był także mistrzem Polski w tajskim boksie
Mateusz Łazowski był wszechstronnym sportowcem. W przeszłości zdobył mistrzostwo Polski w tajskim boksie i zdobywał mistrzostwach kraju w dziesięcioboju atletycznym. W MMA zadebiutował dopiero w 2017 roku w wieku 30 lat.
W tej formule warszawiak stoczył w sumie sześć pojedynków i trzy z nich wygrał, a także trzy przegrał. Po raz ostatni w klatce Łazowski wystąpił we wrześniu 2021 roku na gali Babilon MMA 24. Przegrał wówczas jednogłośną decyzją sędziów z Patrykiem Dubielą.
W Tatrach przygotowywał się do pojedynku, który miał stoczyć podczas gali Babilon MMA 27 w Skierniewicach.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: