Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Nie żyje legendarny mistrz świata Ron Flowers
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 19.03.2022 07:57

Nie żyje legendarny mistrz świata Ron Flowers

candle-webandi
pixabay/webandi

Wiadomości, które pojawiły się w sobotnie przedpołudnie w światowych mediach, wstrząsnęły kibicami. Nie żyje Ron Flowers, legendarny angielski piłkarz. W 1966 roku został wraz z kolegami z kadry mistrzem świata. 

Wiadomości o śmierci legendarnego Rona Flowersa zasmuciły kibiców. Kultowy piłkarz był legendą angielskiego futbolu. Jego największym sukcesem było zdobycie mistrzostwa świata z “Synami Albionu”.

Wiadomości o śmierci legendy futbolu wstrząsnęły kibicami

Wiadomości, które napłynęły do nas dzisiaj z Anglii, są niesamowicie smutne. Brytyjskie media donoszą o śmierci legendarnego piłkarza Rona Flowersa. Był on członkiem drużyny, która w 1966 roku sięgnęła po mistrzostwo świata. 

Flowers przez 11 lat reprezentował Anglię. W latach 1955-1966 rozegrał dla drużyny narodowej 49 spotkań i zdobył 10 goli. Pięknym zwieńczeniem jego reprezentacyjnej kariery był właśnie tytuł mistrza świata, który Anglicy wywalczyli na własnych boiskach.

Ron Flowers był wprawdzie już tylko rezerwowym, ale wcześniej przez lata stanowił o sile defensywy “Synów Albionu” u boku m.in. Bobby’ego Moora. Był podstawowym zawodnikiem choćby podczas mundialu w 1962 roku.

Flowers był legendą Wolverhampton Wanderers

Przez niemal całą karierę Flowers związany był z Wolverhampton Wanderers. “Wilki” reprezentował przez piętnaście sezonów i był to jeden z najlepszych okresów w dziejach klubu. Defensor zdobył z Wanderers m.in. trzy tytuły mistrza kraju, Puchar FA Cup, a także trzy Tarcze Wspólnoty. Rozegrał dla klubu aż 515 spotkań i odszedł dopiero po spadku do drugiej ligi.

- Był jedną z najmilszych osób, jakie można spotkać. Bez wywyższania się, bez ego, bardzo skromny. Robił bardzo wiele dla organizacji charytatywnych i społeczności. Cudowny człowiek, wszyscy będziemy za nim tęsknić - powiedział w rozmowie z  "Daily Mail" inny legendarny gracz "Wilków", John Richards.

Ron Flowers zmarł 12 listopada w wieku 87 lat. Obecnie żyje już tylko sześciu piłkarzy, którzy w 1966 roku dali Anglii jedyne jak dotąd mistrzostwo świata. Są to sir Bobby Charlton, George Eastham, Terry Paine, Ian Callaghan, Geoff Hurst i George Cohen.

Źródło: Wolverhampton Wanderers, "Daily Mail", WP SportoweFakty

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane