Swiatsportu.pl > Żużel > Nie żyje Włodzimierz Heliński
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:30

Nie żyje Włodzimierz Heliński

nie żyje zawodnik
facebook.com/unialesznoks (pierwszy od lewej)
  • Nie żyje jeden z najważniejszych polskich żużlowców lat 80., Włodzimierz Heliński

  • Swoje największe sukcesy odnosił w barwach Unii Leszno

  • Heliński w swoim dorobku ma trzy tytuły mistrza polski

Nie żyje Włodzimierz Heliński, jeden z najważniejszych polskich żużlowców lat 80. O śmierci byłego zawodnika poinformował jego klub Unia Leszno za pośrednictwem strony internetowej. Miał 65 lat.

Swoją karierę Heliński rozpoczynał w 1974 roku, kiedy uzyskał licencję. Na swój debiut w barwach Unii Leszno musiał czekać aż cztery lata. Dopiero w 1978 roku pojawił się po raz pierwszy w składzie klubu z Wielkopolski i wystąpił przeciwko Śląskowi Świętochłowice.

Nie żyje Włodzimierz Heliński

To był początek jego długiej i pięknej kariery w barwach Unii. Choć początkowo jego bilanse punktowe nie powalały na kolana, to już 1979 cieszył się z pierwszego tytułu mistrza Polski. Złoto do Leszna wróciło wtedy po 25. latach.

W kolejnych latach był jednym z liderów wielkopolskiej drużyny. W 1980 roku wszedł na najwyższy poziom i uzyskał średnią ponad 2 punktów na bieg. W tym samym roku poprowadził Unię do kolejnego tytułu mistrzowskiego.

Od tamtego sezonu zaliczał się do najlepszych polskich żużlowców. Regularnie osiągał średnią 2 punktów/bieg i poprowadził Unię do trzeciego mistrzostwa Polski w 1984 roku, ten tytuł jednak odebrano.

Rok później jego kariera, a także życie zawisło na włosku po dramatycznej kontuzji. Heliński na torze w Bydgoszczy złamał nogę w udzie. W tym mieście przeprowadzono także wstępne diagnozy, które okazały się błędne i pojawiła się obawa, że wda się zakażenie.

Odeszła legenda polskiego żużla

Heliński trafił do szpitala w Lubinie, gdzie dopiero tamtejsi lekarze byli w stanie uratować jego nogę. Mimo tego zawodnikowi nie dawano wielkich szans na powrót do zawodowego sportu.

Po dwóch latach ciężkiej walki i rehabilitacji wrócił do żużla, ale startował w 2-ligowym Starcie Gniezno, ponieważ w Unii nie było już dla niego miejsca. W Gnieźnie wrócił do formy i był najlepszym zawodnikiem całej ligi.

Po trzech latach pobytu w Gnieźnie zakończył karierę i wrócił do Leszna, gdzie pracował jako mechanik, a także pełnił rolę mentora dla młodych zawodników. W ostatnich latach jednak nie angażował się życie czarnego sportu.

Oprócz wspomnianych mistrzostw Polski Heliński wywalczył po dwa srebrne i dwa brązowe medale. - Popularny wśród kibiców „Hela” wystąpił w 131 ligowych meczach zdobywając 878 punktów w 538 biegach. Zdobył również 139 punktów bonusowych - wspomina Unia Leszno w komunikacie.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: