Pewna wygrana Polaków z Holandią w Lidze Narodów
Polska w czwartek wieczorem pokonała Holandię 3:0 w ósmym meczu Ligi Narodów w siatkówce mężczyzn. Biało-Czerowoni nie mieli żadnego problemu z ograniem dużo słabszego rywala i wrócili na prowadzenie w tabeli. Nasi siatkarze awans do turnieju finałowego mają już na wyciągnięcie ręki.
-
Polska wygrała 3:0 z Holandią w ósmej kolejce tegorocznej edycji Ligi Narodów
-
Biało-Czerwoni zaliczyli kolejne bardzo łatwe zwycięstwo i wrócili na fotel lidera
-
Podopieczni Vitala Heynena są coraz bliżej awansu do najlepszej czwórki
Liga Narodów w siatkówce mężczyzn trwa w najlepsze. Po środowym gładkim zwycięstwie nad Bułgarią Polacy mierzyli się z Holandią, kolejnym zespołem z dołu tabeli. Po siedmiu meczach Biao-Czerwoni zajmowali fotel lidera, ale przed czwartkowym meczem znalazła się na drugim miejscu, ponieważ kilka godzin wcześniej Brazylia pokonała 3:0 naszych środowych rywali.
Biało-Czerwoni do tego spotkania przystępowali w roli zdecydowanych faworytów. Holendrzy po siedmiu kolejkach mieli na koncie jedynie jedno zwycięstwo i aż sześć porażek. Gorsza od nich w tegorocznej Lidze Narodów jest tylko drużyna Australii.
Liga Narodów: Pewna wygrana Polaków z Holandią
Tak jak można było przypuszczać, lepiej w ten mecz weszli Polacy, choć na początku widzieliśmy bardzo dużo błędów szczególnie ze strony Holendrów. Biało-Czerwoni byli niezwykle skuteczni w bloku, przez który rywale nie mogli się przedostać.
Widać było na boisku wyraźną różnicę klas. Polacy bardzo dobrze serwowali, do tego punkty w ataku dołożył Aleksander Śliwka z Maciejem Muzajem i szybko wyszliśmy na prowadzenie 9:5. Podopieczni Vitala Heynena może nie grali z takim luzem jak choćby w meczu z Bułgarami, ale byli niezwykle skuteczni, dzięki czemu wypracowali sobie osiem punktów przewagi.
Pod koniec seta Holendrzy próbowali jeszcze się zerwać, ale nasz blok szybko wybił im z głowy wszelkie próby ataku. Świetnie zaczął kiwać Śliwka, skutecznym blokiem popisał się Karol Kłos, a pierwszego seta atakiem z lewego skrzydła zakończył Tomasz Fornal. Polacy wygrali 25:14 i prowadzili 1:0.
Początek drugiego seta wyglądał niemal identycznie jak pierwsze minuty pierwszego. Nasi siatkarze w czwartek byli niesamowicie skuteczni w bloku. Do tego swoją siłę w ataku pokazywali Muzaj ze Śliwką i gładko Polacy wyszli na prowadzenie 12:6.
Gładkie zwycięstwo Polaków
Na palcach jednej ręki można było policzyć ataki, których Biało-Czerwoni nie skończyli zdobytym punktem. Z czasem nasi siatkarze zaczęli coraz bardziej ryzykować, co przełożyło się na większą liczbę błędów. Te wykorzystali Holendrzy, którzy zniwelowali straty z ośmiu do sześciu punktów.
W końcówce tego seta oglądaliśmy festiwal nietrafionych zagrywek. Mylili się Polacy i Holendrzy, przez dłuższy okres nie oglądaliśmy, żadnej akcji. Dopiero przy piłce setowej asem serwisowym popisał się Muzaj, który zakończył tego seta wynikiem 25:17 dla naszych i było już 2:0.
Trzecią partię, podobnie jak dwie poprzednie, lepiej rozpoczęli Polacy, którzy szybko wyszli na prowadzenie 3:0. Nasi zawodnicy zupełnie odebrali rywalom chęci do gry. Holendrzy nie byli w stanie w żaden sposób zagrozić naszym siatkarzom. Biało-Czerwoni bawili się na boisku, ale potrafili utrzymać koncentrację. W końcówce meczu Holendrzy prezentowali się jeszcze gorzej niż w środę Bułgarzy. Bez problemu Polacy wyszli na dziesięciopunktowe prowadzenie i z każdą minutą byli coraz bliżej wygrania swojego siódmego meczu w tegorocznej Lidze Narodów. Ostatecznie trzeciego seta wygrali 25:16, a cały mecz 3:0.
Polska - Holandia 3:0 (25:14, 25:17, 25:16)
Polska: Muzaj, Łomacz, Śliwka, Bieniek, Fornal, Kłos, Zatorski (libero). Holandia: Plak, Tuinstra, van Soklema, van Schie Wiltenburg, Tilburg, Ottevanger (libero).
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Adam Nawałka chciał znów prowadzić kadrę. Skontaktował się z PZPN, zaskakujące kulisy rozmów
-
Reprezentant Polski zmieni klub i wróci do Ekstraklasy. To już pewne, padnie rekord transferowy