Piłka nożna jaką znamy, odejdzie do lamusa? Szokujące doniesienia o planach FIFY
Piłka nożna, jaką znamy, może niedługo odejść w niepamięć. Hiszpański dziennik "Mundo Deportivo" ujawnia szokujące plany FIFA. Według gazety międzynarodowa federacja piłkarska zamierza wprowadzenie radykalnych zmian w zasadach meczów piłki nożnej i chce je przetestować. Rewolucja miałaby na celu przyciągnąć młodych adeptów tej dyscypliny.
-
FIFA rozważa gruntowne zmiany w piłce nożnej
-
Federacja planuje przetestować nowe zasady
-
Te dotyczyłyby gry 2x30 minut oraz autów "z nogi", ale to nie wszystko
Obecna formuła rozgrywania meczów piłki nożnej ma pewnie niedociągnięcia. Piłkarze często kradną minuty w trakcie spotkania, a zwłaszcza w doliczonym czasie gry poprzez symulowanie, czy długie wznowienia gry. Przy rzutach z autu wielokrotnie zawodnicy potrafią przemieścić się o kilka ładnych metrów od miejsca wskazanego na wykonanie tego elementu przez arbitra.
Te niedoskonałości dostrzega FIFA, która według dziennika "Mundo Deportivo" rozważa drastyczne zmiany w futbolowej rozgrywce. Hiszpańska gazeta podaje, że nowe zasady miałby zostać przetestowane już podczas grudniowego turnieju Future of Football Cup 2021.
Jakie zmiany w piłce nożnej rozważa FIFA?
Jednym z pomysłów FIFA dotyczących nowych zasad gry w piłkę nożną byłoby porzucenie meczu rozgrywanego przez 90 minut i skrócenie go do 60, co dałoby nam dwie połowy po 30 minut. Warto jednak podkreślić, że czas miałby być zatrzymywany w trakcie przerw w grze, których jest niemało podczas spotkania. To pozwoliłoby na unikanie takich scen, jakie mogliśmy zobaczyć w trakcie półfinału Euro 2020 pomiędzy Włochami i Hiszpanią.
W ostatnim czasie przez pandemię umożliwiono trenerom dokonywania dodatkowych dwóch zmian w trakcie spotkania. Jeszcze wcześniej wprowadzono zasadę dodatkowej zmiany, jeśli w danym meczu dochodziło do dogrywki. Według nowego pomysłu szkoleniowcy mogliby dokonać nieograniczonej liczby zmian.
Ponadto federacja myśli o przetestowaniu autów granych z nogi. Miałoby to uatrakcyjnić rozgrywkę, bo pozwoliłoby to na tworzenie większego zagrożenia pod bramką przeciwnika, gdzie piłkę z linii bocznej zdecydowanie łatwiej jest dostarczyć nogą, niż rękami. Ostatnią z nowości byłoby zobaczenie, jak wyglądałaby gra z czasowymi karami zawieszenia za obejrzenie żółtej kartki. Ukarany zawodnik musiałby wówczas spędzić pięć minut poza boiskiem, zanim wróciłby do gry.
Po co ta rewolucja?
"Mundo Deportivo" twierdzi, że nowe zasady mogłyby zachęcić większą liczbę młodych ludzi do gry w piłkę nożną. Dlatego zamierza przetestować je jeszcze w tym roku.
Testy mają się ponoć odbyć na turnieju Future of Football Cup, w którym biorą udział drużyny młodzieżowe PSV Eindhoven, AZ Alkmaar, RB Lipsk i Club Brugge, zaplanowanym na początek grudnia tego roku.
Po jego zakończeniu testy miałyby zostać poddane szczegółowej analizie i dopiero wtedy federacja wyszłaby z ewentualną propozycją wcielenia ich w życie. Wówczas futbol, jaki znamy, odszedłby już do lamusa, ale trzeba przyznać, iż pomysł nowymi rzutami z autu brzmi oraz zatrzymywaniem czasu brzmi naprawdę ciekawie.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: