Swiatsportu.pl > Siatkówka > Polki sensacyjnie pokonują Kanadę w meczu Ligi Narodów
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:38

Polki sensacyjnie pokonują Kanadę w meczu Ligi Narodów

Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Polskie siatkarki sensacyjnie pokonały dziś Kanadyjki 3:2 w meczu Ligi Narodów. Podopieczne Jacka Nawrockiego w pierwszej części spotkania praktycznie nie istniały, ale to, co pokazały w drugiej, było spektakularne. Ostatnie dwa sety tego starcia to koncert w wykonaniu "Biało-Czerwonych", a rywalki zupełnie nie wiedziały, "co się dzieje".

  • Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet pokonała Kanadę 3:2

  • Nasze siatkarki w trakcie meczu zaliczyły wielki powrót do gry o zwycięstwo

  • Pewne swego Kanadyjki chyba nieco zlekceważyły nasze zawodniczki

Gdyby reprezentacja Polski w siatkówce kobiet na turniej Ligi Narodów udała się w najmocniejszym składzie, wówczas byłaby faworytem w meczu z Kanadą. Nieobecność takich zawodniczek jak Joanna Wołosz, czy Martyna Grajber sprawiła, że kwestia zwycięstwa nie była przesądzona.

Spotkanie Polek z Kanadyjkami okazało się prawdziwą ucztą dla kibiców siatkówki. Nasze zawodniczki co prawda fatalnie rozpoczęły ten mecz, ale kiedy już weszły na odpowiedni poziom, to ich rywalki nie miały zbyt wiele do powiedzenia na parkiecie, choć reprezentantki "Kraju Klonowego Liścia" już "witały się z gąską".

Wyjątkowo trudny początek spotkania dla Polek

Początek spotkania w wykonaniu naszych zawodniczek był bardzo zły. Kanadyjki właściwie od samego początku pokazywały, że mają zamiar szybko rozstrzygnąć losy tego meczu. Rywalkom zza Oceanu szybko udało się wyjść na kilkupunktowe prowadzenie, które utrzymało się do końca pierwszego seta. Reprezentantki Polski przegrały tę partię 22:25.

W poczynaniach naszych zawodniczek brakowało odpowiedniego przyjęcia, asekuracji oraz przede wszystkim wykończenia. Te demony nie opuściły naszych siatkarek również w drugim secie. Momentami widoczna była duża bezradność "Biało-Czerwonych", a w oczy rzucały się nieumiejętne ataki, które niemal za każdym razem broniły Kanadyjki. Spowodowane to było m.in. słabą postawą Malwiny Smarzek-Godek, która wyglądała po prostu na zmęczoną.

W drugiej partii Polki przegrały z reprezentantkami "Kraju Klonowego Liścia" 21:25 i wydawało się, że w tym meczu już się nic nie wydarzy. Na szczęście podopieczne Jacka Nawrockiego zafundowały nam jeszcze wiele emocji.

Spektakularne zwycięstwo reprezentacji Polski w siatkówce

Kanadyjki po dwóch wygranych setach chyba nieco obrosły w piórka i wydawało im się, że zwycięstwo mają już w kieszeni. Rywalki Polek nie spodziewały się, iż te będą jeszcze w stanie im zagrozić. Kiedy jednak "Biało-Czerwone" kończyły pomyślnie kolejną akcję za akcją, ich pewność siebie zaczęła wyraźnie rosnąć.

Podopieczne Jacka Nawrockiego najpierw wygrały trzeciego seta i to aż 25:21. Zapewne wielu z nas pomyślało, że to pewnie tylko jedyny set wygrany przez nasze reprezentantki i w kolejnym zawodniczki z "Kraju Klonowego Liścia" znów będą górą. Na szczęście Polki pokazały, iż zwycięstwo w trzeciej partii nie było dziełem przypadku.

W czwartym secie było już wyraźnie widać, że "Biało-Czerwone" nabrały wiatru w żagle. Wreszcie dobrze funkcjonowały przyjęcie oraz atak, z którym tak bardzo nasze siatkarki się męczyły. Na dodatek doszła do tego bardzo dobra postawa bloku, co sprawiło, iż Kanadyjki w każdym elemencie stały się po prostu słabsze. Tę partia padła łupem reprezentacji Polski, a o wygranej miał przesądzić tie-break.

Tie-break w siatkówce jest czymś, czego można obawiać się najbardziej. Wielokrotnie zdarzało się tak, że drużyna teoretycznie będąca lepszą na przestrzeni całego spotkania, potrafiła polec w decydującym momencie. Nasze siatkarki nie zważały na to i kontynuowały znakomitą postawę z ostatnich dwóch setów, zwyciężając w tie-breaku aż 15:7 i w całym meczu 3:2.

Polska - Kanada 3:2 (22:25, 21:25, 25:21, 25:17, 15:7)

Reprezentacja Polski: Julia Nowicka, Malwina Smarzek, Magdalena Stysiak, Martyna Łukasik, Klaudia Alagierska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Monika Jagła (libero) oraz Maria Stenzel (libero), Zuzanna Górecka, Martyna Łazowska.

Reprezentacja Kanady: Kiera Van Ryk, Andrea Mitrovic, Jennifer Cross, Brie King, Hillary Howe, Emily Maglio, Cassandra Bujan (libero).

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane