Swiatsportu.pl > Siatkówka > Polskie siatkarki uległy Chinkom w Lidze Narodów
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:39

Polskie siatkarki uległy Chinkom w Lidze Narodów

Reprezentantki Polski w siatkówce
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet rozegrała dziś kolejny mecz w ramach Ligi Narodów. "Biało-Czerwone" zmierzyły się z Chinkami, które były faworytkami tego starcia. Spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie, bowiem obie strony praktycznie nie popełniały błędów. Ostatecznie zwycięsko z parkietu schodziły zawodniczki z "Kraju Środka".

  • Polskie siatkarki zmierzyły się dziś z Chinkami w kolejnym meczu Ligi Narodów

  • Spotkanie zakończyło się wygraną Azjatek 3:0

  • "Biało-Czerwone" przez większą część starcia prezentowały się naprawdę dobrze

Trwają rozgrywki Ligi Narodów. Dziś reprezentantki Polski w siatkówce zagrały z kadrą Chin. Rzecz jasna faworytkami tego spotkania były zawodniczki z dalekiej Azji, które przed potyczką z "Biało-Czerwonymi" miały fantastyczną passę pięciu zwycięstw z rzędu, która pozwoliła im marzyć o awansie do final four turnieju.

Seria Chinek została podtrzymana, bowiem podopieczne Jacka Nawrockiego uległy przedstawicielkom "Kraju Środka" 0:3, ale znów dały z siebie wszystko na parkiecie, przynajmniej w pierwszych dwóch setach. Pech chciał, że forma Polak poprawiła się w momencie, kiedy przychodzi im mierzyć się z najlepszymi drużynami w tegorocznych rozgrywkach.

Polskie siatkarki sprawiły Chinkom wielkie problemy w pierwszym secie

Początek tego spotkania wyglądał dosyć podobnie do początku meczu reprezentantek Polski w siatkówce z Amerykankami, do którego doszło wczoraj. Podopieczne Jacka Nawrockiego dobrze weszły w potyczkę z Chinkami i prowadziły na pierwszej przerwie technicznej dwoma punktami.

Od tego momentu reprezentantki "Kraju Środka" zaczęły wchodzić na wyższe obroty. Widać było, że proste środki nie działały na "Biało-Czerwone" i nasze rywalki sięgnęły po bardziej urozmaicone zagrania. Chinki zaczęły prezentować niemal swoją najlepszą siatkówkę, ale Polki dzielnie trzymały kontakt.

Ten urwał się dopiero w końcówce pierwszej partii, a dokładnie, kiedy wynik na tablicy świetlnej wskazywał 24:24. Od tej chwili do końca tego seta punktowały już tylko zawodniczki z dalekiej Azji, które ostatecznie wygrały pierwsze starcie 26:24.

"Biało-Czerwone" dzielnie walczyły z Chinkami, ale musiały przełknąć gorycz porażki

Druga partia podobnie jak pierwsza rozpoczęła się po myśli Polek, które wyszły na prowadzenie 4:2. Niestety później, już do końca drugiej partii prowadziły tylko Chinki. Rywalki znakomicie prezentowały się w bloku, który stał się zmorą naszych siatkarek.

U Polek pojawiły się pewne problemy z przyjęciem, co sprawiało, że Katarzyna Wenerska miała utrudnione zadanie przy rozegraniu. "Biało-Czerwone" naprawdę dzielnie walczyły i praktycznie nie popełniały błędów, które kosztowałoby je utratę punktów. Znów dobrze na parkiecie wyglądała Magdalena Stysiak, ale pod koniec tego seta gra zawodniczek Jacka Nawrockiego zupełnie się posypała i druga partia padła łupem Chinek, które wygrały 25:22.

W trzecim secie widać już było rezygnację polskich siatkarek, które wiedziały, że nie mają szans w starciu z reprezentantkami "Kraju Środka". Kiedy nasze zawodniczki zdobyły w tej części spotkania ósmy punkt, ze zdobyciem kolejnych miały już ogromny problem. Ostatecznie Chinki wygrały tego seta aż 25:16 i cały mecz 3:0.

Polska-Chiny 3:0 (26:24, 25:22, 25:16)

Wyjściowe składy:

Polska: Alagierska, Stysiak, Efimienko, Łukasik, Wenerska, Górecka, Stenzel (libero)

Chiny: Wang Yuanyuan, Gong Xiangyu,  Zhang Changning, Yuan Xinyue, Yao Di, Li Yingying, Wang Mengjie (libero)

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane