Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Raymond Domenech bezlitosny dla reprezentacji Polski i Lewandowskiego. Nie daje szans na sukces
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:39

Raymond Domenech bezlitosny dla reprezentacji Polski i Lewandowskiego. Nie daje szans na sukces

Projekt bez tytułu - 2021-06-11T174555.782
Beata Zawadzka/East News

Robert Lewandowski w poniedziałek rozpocznie swój czwarty wielki turniej z reprezentacją Polski. Polak zaliczył fenomenalny sezon w Bayernie Monachium i teraz liczy na udany występ na Euro 2020. Zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji Francji Raymonda Domenecha nasz napastnik nie ma większych szans na tytuł króla strzelców turnieju.

  • Robert Lewandowski zaliczył jeden z najlepszych sezonów w karierze przed startem Euro 2020

  • Kibice w Polsce liczą, że na mistrzostwach Europy również będzie imponował niesamowitą skutecznością

  • Były trener Francuzów Raymond Domenech stwierdził, że Polak nie ma odpowiedniego wsparcia w kadrze, żeby zdobyć tytuł króla strzelców Euro 2020

Robert Lewandowski ma za sobą dwa fantastyczne sezony. Rozgrywki 2019/2020 zakończył z potrójną koroną w Bayernie Monachium, do tego został królem strzelców Bundesligi, Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów. Te sukcesy przełożyły się na tytuł najlepszego piłkarza na świecie FIFA. Z kolei w sezonie 2020/2021 pobił legendarny rekord Gerda Müllera w liczbie strzelonych goli w jednym sezonie Bundesligi.

Nic dziwnego, że po tych sukcesach kibice w Polsce mają nadzieję, że kapitan poprowadzi naszą kadrę do sukcesu na mistrzostwach Europy. Dla 32-latka będzie to już czwarty wielki turniej z reprezentacją i na żadnym nie zaprezentował pełni swojego potencjału.

Robert Lewandowski bez szans na koronę króla strzelców Euro 2020?

Do tej pory na mistrzostwach świata i Europy rozegrał łącznie 11 spotkań i strzelił tylko dwie bramki. Pierwsze trafienie zaliczył na Euro 2012 roku, kiedy otworzył wynik spotkania grupowego z Grecją (1:1). Kolejne zanotował w ćwierćfinale z Portugalią (1:1, 3:5 po karnych).

Polak, jako najskuteczniejszy zawodnik Europy minionego sezonu stałby się jednym z głównych kandydatów do zdobycia tytułu króla strzelców Euro 2020. Jednak zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji Francji Raymonda Domenecha Lewandowski nie ma na to najmniejszych szans.

- [...] w dużym turnieju, bez odpowiedniego wsparcia, nawet Lewandowski może niewiele zdziałać. Gdyby Robert grał w reprezentacji Anglii, Hiszpanii czy Niemiec to w ciemno stawiałbym, że zostanie królem strzelców. Ale Polska może się okazać na to "za krótka" - przekazał trener wicemistrzów świata z 2006 roku w rozmowie z WP SportoweFakty.

Zdaniem francuskiego szkoleniowca największe szanse na tytuł króla strzelców mają jego rodacy Kylian Mbappé lub Karim Benzema. Do tego grona dodał także Romelu Lukaku z Belgii. Domenech twierdzi, że "Czerwone Diabły" są jednymi z faworytów turnieju, ale nie tak wielkim, jak Francja.

Domenech nie ma dla Polaków dobrych wiadomości

Domenech uważa, że "Trójkolorowym" podczas turnieju nie powinno się stać nic złego. Podkreślił, że Francja dysponuje największym potencjałem spośród wszystkich drużyn biorących udział w mistrzostwach. Zaznaczył, że każdy inny rezultat niż złoty medal zostanie odebrany nad Sekwaną jako porażka.

Przy okazji Francuz pokusił się o wytypowanie rozstrzygnięcia w "polskiej" grupie. W niej nasi reprezentanci zmierzą się ze Słowacją, Hiszpanią i Szwecją. Zdaniem Domenecha nie ma gwarancji, że Biało-Czerwoni awansują do fazy pucharowej.

- Potrafię sobie, w różnych konfiguracjach, wyobrazić awans każdej z drużyn. Pierwszy mecz gracie ze Słowacją. Według mnie to absolutnie kluczowe spotkanie. O punkty i zbudowanie się mentalne na resztę fazy grupowej. Potem Hiszpania... Jeszcze niedawno powiedzielibyśmy, że murowany faworyt starcia z Polską, ale... pojawił się problem z covidem w zespole. Nie wiadomo, jak to się potoczy, kto tam i na jakich zasadach będzie trenował i grał. Szwecja? Niewygodny rywal. W tej grupie nie ma nic pewnego - zaznaczył.

Przy okazji francuski szkoleniowiec wyznał, że chętnie znalazłby się na miejscu Paulo Sousy jako selekcjonera reprezentacji Polski. Na sam koniec wyznał, że ma nadzieję na szybki powrót kibiców na trybuny. - Skoro o fanach rozmawiamy: życzę polskim kibicom jak najlepszego Euro! - zakończył. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane