Robert Kubica mistrzem Europy. Kapitalny wyścig Polaka
Robert Kubica został mistrzem Europy. Polak świetnie rozpoczął niedzielne zmagania 4h Spa dla belgijskiego teamu WRT i wyprowadził swój zespół z trzeciej na pierwszą pozycję. Później jego koledzy utrzymali znakomite tempo i Belgowie na domowym torze Spa przypieczętowali tytuł mistrzów Europy sezonu 2021.
Robert Kubica jeszcze tydzień temu ścigał się w Formule 1 na torze Monza, a w niedzielę został mistrzem Europy European Le Mans Series. Dla Polaka to pierwszy sezon w tej serii, gdzie razem z Yifeiem Ye oraz Louisem Deletrazem reprezentował barwy belgijskiej ekipy WRT.
Już w sobotę było wiadomo, że Belgowie z Kubicą w składzie mogą po niedzielnym na legendarnym torze Spa-Francorchamps wyścigu świętować tytuł mistrzowski. WRT w kwalifikacjach zajęło trzecie miejsce, z kolei najgroźniejszy rywal w walce o mistrzostwo, rosyjski zespół G-Drive startował dopiero z siódmej pozycji.
Robert Kubica mistrzem Europy!
Jako pierwszy w barwach Belgów jechał Kubica, który tuż po starcie wyprzedził jednego rywala i wyszedł na drugie miejsce. Z kolei samochód G-Drive tuż po starcie zderzył się z jednym z rywali i spadł na koniec stawki i ostatecznie musiał wycofać się z rywalizacji.
To spowodowało, że tylko dramat jest w stanie odebrać tytuł mistrzowski WRT. Kubica jechał znakomitym tempem i w pewnym momencie wyszedł nawet na prowadzenie. Polak pod koniec swojego występu stracił swoją przewagę, ale dojechał w czołówce.
Po 1,5 godziny Kubicę zmienił Ye, który zdecydowanie podkręcił tempo. Chińczyk najpierw znakomicie wykorzystał pit-stop i uciekł rywalom, a później tylko powiększał przewagę nad resztą stawki. W pewnym momencie drugi zespół tracił do niego pół minuty.
Ye pod koniec swojego występu przebił oponę i musiał awaryjnie zjechać na pit-stop, co wykorzystali rywale. Na ostatnie trzy kwadranse do samochodu WRT wsiadł Deletraz, który dość szybko odzyskał prowadzenie i zbudował ok. dziesięciosekundową przewagę.
Pod sam koniec wyścigu doszło do poważnego wypadku na torze, przez co pojawiły się żółte flagi i kierowcy musieli zwolnić. Paradoksalnie to była bardzo dobra informacja dla Deletraza, który dzięki temu mógł zaoszczędzić paliwo.
Kubica zabrał głos po zwycięstwie
Szwajcar na metę przyjechał jako pierwszy i w boksie WRT mogło rozpocząć się świętowanie. Ich przewaga nad drugim G-Drive jest na tyle duża, że Belgowie już w niedzielę zostali mistrzami ELMS.
Belgowie w niedzielę wygrali trzeci z pięciu rozegranych do tej pory wyścigów cyklu. Teraz przed kierowcami ELMS ponad miesiąc przerwy. Sezon zakończy rywalizacja w portugalskim Portimao 24 października.
Krakowianin po wyścigu podziękował polskim kibicom, którzy tłumnie pojawili się na trybunach toru Spa. - Dziękuję polskim fanom za doping i przybycie do Belgii. To jest dla nas szczególny moment, bo debiutowaliśmy w tym roku w ELMS - powiedział Polak.
- Wygraliśmy mistrzostwo liderując w nich od pierwszego wyścigu i wygranej w Barcelonie. Po tym, co wydarzyło się w 24h Le Mans, ważne było osiągnięcie tutaj sukcesu. Tym razem szczęście było po naszej stronie i mamy to! Do zobaczenia w Portugalii - zakończył Kubica.
2021 #ELMS CHAMPIONS 👑👏🏻@followWRT @Yifei_YE @LouisDeletraz #RobertKubica#4HSpa pic.twitter.com/kxZa24bVAX
— European Le Mans Series (@EuropeanLMS) September 19, 2021
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: