Robert Lewandowski nie ukończył treningu. Polak odczuł duży ból
-
Robert Lewandowski nie dokończył dzisiejszego treningu Bayernu Monachium.
-
Kapitan reprezentacji Polski zakończył udział w zajęciach już po 40 minutach
-
„Lewy” upuszczał boisko treningowe z wyraźnym grymasem bólu na twarzy
Bardzo złe, ale na szczęście nie najgorsze z możliwych wiadomości dotarły do nas z Monachium. Robert Lewandowski nie dokończył dzisiejszego treningu Bayernu. Polak zszedł z murawy już po 40 minutach ćwiczeń.
Kapitan naszej kadry do hotelu zmierzał przy asyście lekarza oraz fizjoterapeuty mistrzów Niemiec. Jego wyraz twarzy miał wskazywać, iż uraz mocno daje mu się we znaki. Jak informuje "Bild", Lewandowski doznał urazu bez kontaktu z przeciwnikiem. Przypomnijmy, że nasz najlepszy piłkarz wrócił niedawno po kontuzji naderwania więzadeł bocznych w kolanie, której doznał w spotkaniu reprezentacji Polski z Andorą, rozegranym pod koniec marca.
Robert Lewandowski nie dokończył treningu
Portal telewizji "Sport1" podał, że Robert Lewandowski zakończył dzisiejsze trening po około 40 minutach treningu i udał się do hotelu z lekarzem drużyny, doktorem Jochenem Hahne i fizjoterapeutą Giannim Bianchim.
Początkowo obawiano się, że reprezentantowi Polski odnowił się uraz kolana i będzie on musiał porzucić swoje marzenia o rekordzie. Dla polskich kibiców najważniejsze było jednak to, aby kontuzja nie wykluczyła „Lewego” z udziału w Euro 2020, co byłoby wielką stratą.
Na szczęście najnowsze doniesienia zwiastują spokój, bowiem kilka źródeł podaje, że napastnik powinien być gotowy na sobotnie spotkanie ligowe z Freiburgiem. To oznacza, iż Polak pozostaje w grze o ustanowienie nowego rekordu Bundesligi pod względem liczby bramek zdobytych przez jednego zawodnika w jednym sezonie.
Uraz okazał się niegroźny
Redaktorowi naczelnemu serwisu WP SportoweFakty udało się ustalić, że zdarzenie z treningu było niegroźne i Robert Lewandowski powinien wybiec na murawę już w sobotę.
- Z Robertem Lewandowskim wszystko OK. W sobotę normalnie do gry - napisał na Twitterze Paweł Kapusta.
Podobne informacje udało się uzyskać portalowi Onet.
- Jak wynika z naszych informacji, z Robertem Lewandowskim nie stało się nic poważnego. Nie ma zagrożenia poważną kontuzją, a on sam będzie gotowy do gry w nadchodzący weekend – można przeczytać na łamach serwisu.
W sobotę, 15 maja Bayern w 33. kolejce Bundesligi zmierzy się ze wspominanym Freiburgiem. „Lewy” będzie miał wówczas okazję, aby pobić, albo przynajmniej wyrównać rekord 40 trafień Gerda Mullera, do którego brakuje mu tylko jednej bramki.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: