Robert Lewandowski zdenerwowany działaniem Bayernu Monachium
Niemiecki dziennikarz Chrisitan Falk informuje o zgrzycie pomiędzy Robertem Lewandowskim a Bayernem Monachium
Polski piłkarz jest podobno niezadowolony z poczynań działaczy Bayernu
Chodzi o plotki transferowe dotyczące sprowadzenia Erlinga Haalanda
“Lewy” chce, by Bayern je otwarcie zdementował i zadeklarował, że to właśnie on jest nadal liderem drużyny
Robert Lewandowski jest podobno bardzo niezadowolony z postępowania Bayernu Monachium. Chodzi o potencjalny transfer Erlinga Haalanda. Christian Falk, dziennikarz “Bilda”, zdradził, że Polak oczekuje jasnego zapewnienia od działaczy “Die Roten”, że to on nadal pozostanie liderem ataku drużyny.
Robert Lewandowski zły na działaczy Bayernu Monachium
Nie milkną spekulacje na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium. Reprezentant Polski stał się ikoną klubu, ale ostatnio coraz więcej pojawia się doniesień, że wkrótce może opuścić stolicę Bawarii. Nie brakuje chętnych na jego zatrudnienie.
Gdyby Robert Lewandowski faktycznie zdecydował się na opuszczenie Bayernu Monachium, może zawitać do Premier League. W piątek “ESPN” podało, że wielkie pieniądze są w stanie wyłożyć za Polaka Chelsea oraz Manchester City. Mowa o kwocie rzędu 60 mln euro.
Sytuacji nie poprawiają ciągłe plotki o transferze do Bayernu Monachium Erlinga Haalanda. Jak ujawnia niemiecki dziennikarz “Bilda” Christian Falk, Lewandowski nie jest zadowolony z tego, że działacze Bayernu nie zdementowali otwarcie tych plotek. “Lewy” oczekuje” zapewnienia, że to on jest liderem ataku i przyszłością klubu.
- Ciągłe plotki o Haalandzie denerwują Roberta Lewandowskiego. Dotychczas żaden działacz Bayernu nie powiedział: "nie pozyskamy Haalanda w żadnym wypadku" - powiedział Falk w swoim podcaście “Bayern-Insider”.
- Lewandowski prawdopodobnie życzyłby sobie, żeby ktoś z władz powiedział: "budujemy przyszłość z Robertem" - dodał niemiecki dziennikarz i zdradził, że “Lewy” m.in. od tej kwestii uzależnia, pozostanie w Monachium na dłużej.
Lewandowski jest niezadowolony z plotek o transferze Haalanda do Bayernu
Christian Falk zdradził także, że Bayern Monachium nie zamierza przynajmniej na razie sprzedawać Roberta Lewandowskiego. Mistrzowie Niemiec liczą, że dopiero za rok uda im się sprowadzić Erlinga Haalanda za kwotę 75 mln euro, wpisaną w klauzuli odstępnego zawartej w kontrakcie Norwega z Borussią Dortmund.
Wtedy także zgodę na transfer może uzyskać właśnie Lewandowski. A gdzie mógłby trafić? Polak będzie miał wówczas blisko 34 lata i trudno przewidzieć, czy choćby Chelsea i Manchester City będą nim nadal zainteresowane.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
