Swiatsportu.pl > Piłka nożna > To wejście mogło zakończyć sezon Leo Messiego
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:31

To wejście mogło zakończyć sezon Leo Messiego

Leo Messi
Messi Worldwide/Twitter
  • Leo Messi mógł doznać bardzo poważnej kontuzji w ostatnim meczu

  • Manuel Trigueros z drużyny Villarreal brutalnym faulem zaatakował Argentyńczyka

  • Zawodnik gospodarzy natychmiast obejrzał za swoje zagranie czerwoną kartkę

W miniony weekend FC Barcelona zagrała na wyjeździe z Villarrealem. Dla Katalończyków było to bardzo ważne spotkanie, gdyż wcześniej punkty zgubił Real, a jak się później okazało, swój mecz przegrało Atletico.

Potyczka na Estadio de la Ceramica okazała się zwycięska dla piłkarzy „Barcy”, która wygrała 2:1 i znacznie przybliżyła ich do tytułu mistrza Hiszpanii. Niedzielne starcie mogło zakończyć się jednak tragicznie dla Leo Messiego, który został w naganny sposób zaatakowany przez rywala.

Barcelona szybko odpowiedziała na trudny początek

Goście próbowali od pierwszego gwizdka mieć inicjatywę po swojej stronie, napierając na piłkarzy Villarrealu. Mimo to, gospodarze jako pierwsi strzelili gola, za sprawą Samuel Chukwueze. Zawodnik „Żółtej Łodzi Podwodnej” wykorzystał błąd Jordiego Alby i w 26. minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Na odpowiedź FC Barcelony nie trzeba było zbyt długo czekać. To trafienie na podopiecznych Ronalda Koemana zadziałało jak płachta na byka, bowiem już dwie minuty później było 1:1. Gola zdobył Antonie Griezmann po podaniu Oscar Mingueza.

Francuz zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo jeszcze przed przerwą. Napastnik „Blaugrany” skompletował dublet w 35. minucie i wynik już do ostatniego gwizdka spotkania nie uległ zmianie. W pierwszej połowie brakowało nieco akcentów od Leo Messiego, ale Argentyńczyk podczas drugich 45 minut przeżył prawdziwe chwile grozy.

Leo Messi został w brutalny sposób sfaulowany przez rywala

Do bandyckiego faulu na Leo Messim doszło w 65. minucie meczu. Manuel Trigueros zaatakował wślizgiem piłkarza FC Barcelony i nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie sposób, w jaki zrobił to Hiszpan.

Zawodnik Villarrealu wyprostowaną nogą uderzył w piszczel sześciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki, co mogło zakończyć się złamaniem. Takie zagrania w piłce nożnej są kategorycznie zabronione.

Wydawało się, że to koniec meczu, a nawet sezonu dla 33-latka. Na szczęście Argentyńczykowi nic się nie stało. Sędzia nie wahał się nawet przez moment i natychmiast sięgnął po czerwoną kartkę. Zatem gospodarze do końca grali w dziesiątkę.

Po tym meczu FC Barcelona wciąż plasuje się na 3. pozycji w La Liga i ma tyle samo punktów, co drugi Real, który legitymizuje się lepszym bilansem bezpośrednim. Prowadzi Atletico, które ma dwa „oczka” przewagi nad Katalończykami. Warto jednak podkreślić, że „Barca” ma do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane