Wojciech Nowicki zostanie również nagrodzony przez prezydenta Białegostoku
Wojciech Nowicki został dziś mistrzem olimpijskim w rzucie młotem. Nasz reprezentant jutro otrzyma swój złoty medal za triumf podczas olimpiady w Tokio. Jak się okazuje, białostoczanin oprócz krążka otrzyma również specjalną nagrodę od prezydenta rodzinnego miasta.
-
Wojciech Nowicki oprócz złotego medalu olimpijskiego otrzyma także coś jeszcze
-
Prezydent Białegostoku zapowiedział nagrodę pieniężną dla naszego mistrza i jego trenerki
-
Nasz młociarz jest rodowitym białostoczaninem i zawodnikiem Podlasia Białystok
Dzisiejszy konkurs rzutu młotem ułożył się znakomicie dla naszych reprezentantów. Wojciech Nowicki został mistrzem olimpijskim, a Paweł Fajdek wywalczył brązowy medal. Okazuje się, że złoty krążek za wygraną na igrzyskach olimpijskich w Tokio nie będzie jedyną nagrodą dla tego pierwszego.
Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku zapowiedział na Twitterze, że świeżo upieczony mistrz otrzyma od miasta dodatkową nagrodę pieniężną, podobnie jak jego trenerka. Mowa o kilkudziesięciu tysiącach złotych.
Wojciech Nowicki otrzyma 30 tysięcy złotych za sukces na igrzyskach olimpijskich
Tadeusz Truskolaski poinformował na Twitterze, że Wojciech Nowicki oraz jego trenerka Malwina Wojtuleiwcz-Sobierajska otrzymają nagrody pieniężne, za wywalczenie przez zawodnika złotego medalu na igrzyskach olimpijskich w Tokio.
Nowickiemu zostanie przyznana premia w wysokości 30 tysięcy złotych, a jego trenerka otrzyma o 10 tysięcy mniej.
- Podjąłem decyzję, że miasto Białystok nagrodzi naszego mistrza kwotą 30 tys. zł, a jego trenerkę Malwinę Wojtulewicz-Sobierajską kwotą 20 tys. zł. - napisał na Twitterze prezydent Białegostoku.
Wojciech Nowicki wyszedł z cienia Pawła Fajdka
Do dziś Wojciech Nowicki określany był "wiecznie trzecim". Polak może pochwalić się trzema brązowymi medalami mistrzostw świata, brązem z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro i mistrzostw Europy. Jego jedynym krążkiem cenniejszego kruszcu było mistrzostwo Europy z 2018 roku, do którego teraz dorzucił mistrzostwo olimpijskie.
Białostoczanin mimo dużych sukcesów pozostawał w cieniu Pawła Fajdka, czyli czterokrotnego mistrza świata. Na szczęście dla Nowickiego w końcu uległo to zmianie, bowiem to on posiada najważniejszy tytuł, którego tak brakuje jego koledze z kadry.
- No dobrze, powiem bezczelnie, że chociaż ten raz się wymieniliśmy i to ja mam złoto, a on brąz - powiedział żartobliwie mistrz olimpijski o jego rywalizacji z Fajdkiem.
Nasi młociarze są w znakomitych relacjach. Obaj panowie podkreślają, że wyniki przez nich osiągane napędzają rywalizację i jeden jest motywacją dla drugiego. Dlatego miejmy nadzieję, iż obaj jeszcze przez kilka ładnych lat będą emocjonowali nas swoimi występami.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Polska młociarka zakończyła karierę. Jeszcze wczoraj rzucała w finale igrzysk, zaskakująca decyzja
-
Polka była bliska wyrównania rekordu świata. Zabrakło jej 0,1 sekundy! Powalczy o olimpijski medal?