Wojciech Szczęsny pozostanie numerem jeden w bramce Juventusu
Wydaje się, że Juventus podjął ostateczną decyzję co do przyszłości Wojciecha Szczęsnego. Świadczyć mogą o tym słowa dyrektora sportowego klubu, czyli Federico Cherubiniego. Włoch przyznał, iż zespół w obecnym składzie personalnym jest w stanie osiągnąć wiele, dlatego klub nie planuje wzmocnień. To oznacza, że to Turynu nie trafi nowy bramkarz.
-
Wojciech Szczęsny pozostanie numerem jeden w bramce Juventusu
-
Świadczą o tym słowa dyrektora sportowego klubu, Federico Cherubiniego
-
W związku z tym rywalem Polaka pozostanie Mattia Perin
Juventus zdecydowanie rozczarował w ostatnim sezonie. Jego piłkarze zajęli dopiero 4. miejsce w Serie A, co można traktować w kategoriach klęski, biorąc pod uwagę poprzednich dziewięć mistrzostw Włoch z rzędu. Ponadto "Stara Dama" odpadła z Ligi Mistrzów już na etapie 1/8 finału, a podopiecznym Andrei Pirlo udało się zdobyć tylko krajowy puchar.
Po sezonie doszło do zmiany trenera i na ławkę do Turynu powrócił Massimiliano Allegri. Wydawało się, że klub mogą czekać spore zmiany kadrowe, ale jak przekonuje Federico Cherubini, do takowych nie dojdzie. To jest jasnym sygnałem, iż Wojciech Szczęsny może być pewny swojej pozycji.
Wojciech Szczęsny mógł pożegnać się z Juventusem
Ostatnie miesiące dla Wojciecha Szczęsnego nie są łatwe. Polak wraz z reprezentacją zaliczył fatalne Euro 2020 i wpuścił na tym turnieju aż sześć bramek w trzech meczach. Co prawda przy większości z nich nie miał nic do powiedzenia, ale ten wynik będzie mu długo pamiętany.
Na dodatek od dłuższego czasu jego pozycja w Juventusie wciąż była podważana. Najczęściej i najwięcej mówiło się o tym, że naszego bramkarza ze składu "Starej Damy" wygryzie Gianluigi Donnarumma, gdyż wiele wskazywało na to, że włodarze klubu wykorzystają sytuacją i sprowadzą do siebie reprezentanta Włoch za darmo. Stało się jednak inaczej, bowiem 22-latek trafił do PSG, o czym pisaliśmy dla Was tutaj .
Kiedy wyjaśniła się przyszłość Donnarummy, włoskie media podawały, iż w orbicie zainteresowań działaczy "Juve" znalazł się Salvatore Sirigu, bramkarz odwiecznego rywala, czyli Torino. Spekulacje zakończyły chyba już ostatecznie słowa dyrektora sportowego turyńskiego zespołu, który zapowiedział, że wzmocnień nie będzie.
Włodarze "Juve" nie planują transferów
Federico Cherubini, który jest dyrektorem sportowym Juventusu, wyraził się jasno na temat potencjalnych wzmocnień zespołu.
- W ostatnich sezonach dokonaliśmy kilka ważnych transferów. Dlatego naszym zdaniem jesteśmy w stanie bez wzmocnień, z aktualnymi piłkarzami sporo osiągnąć - powiedział Włoch na oficjalnej konferencji prasowej. Dlatego klub najpewniej nie sprowadzi nowego bramkarza, co jednak nie oznacza, iż Wojciechowi Szczęsnemu nie przybędzie nowy konkurent, a właściwie nowy/starty. Można się spodziewać, iż z wypożyczenia do Turynu powróci Mattia Perin.
Włoch rywalizował już z Polakiem o miejsce w bramce "Juve", ale kiedy rok temu do drużyny powrócił Gianluigi Buffon, Perin został wypożyczony do Genoi, z której na zasadzie transferu trafił w 2018 roku, trafił właśnie do ekipy "Starej Damy". Jak na razie w jej barwach udało mu się tylko rozegrać dziewięć spotkań.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Wyjątkowy wyczyn Huberta Hurkacza na Wimbledonie. Polak jest lepszy nawet od Djokovicia i Federera
-
Dramat Sereny Williams. Nagle upadła w trakcie meczu (WIDEO)
