Wojciech Szczęsny został ostro skrytykowany po wczorajszym występie
Wojciech Szczęsny rozegrał wczoraj katastrofalne spotkania w barwach Juventusu Turyn. Polak zawalił dwie bramki, czym pozbawił swój zespół zwycięstwa. Włoski media nie pozostały wobec tego obojętne. Popisy naszego bramkarza spotkały się z dużą krytyką, a niektóre źródła stwierdziły nawet, że "otwiera się szansa dla kogoś innego".
-
Wojciech Szczęsny jest winny utraty dwóch bramek Juventusu we wczorajszym meczu z Udinese Calcio
-
Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2
-
Dziś Polak musi mierzyć się mocną krytyką włoskich mediów
Wczorajszy wieczór był bardzo nieudany dla polskich bramkarzy w Serie A. Czerwoną kartkę w spotkaniu ACF Fiorentiny z AS Romą obejrzał Bartłomiej Drągowski, który sfaulował Tammiego Abrahama. Jeszcze gorzej wypadł Wojciech Szczęsny.
Podstawowy bramkarz reprezentacji Polski zupełnie zawalił mecz Juventusu Turyn z Udinese Calcio, przyczyniając się do utraty dwóch bramek. Szczęsny najpierw sprokurował karnego, a następnie podał piłkę do przeciwnika (więcej tutaj ). Włoskie media dziś nie miały dziś dla niego litości.
Koszmarny mecz Polaka w Juventusie spotkał się z krytyką mediów
- Super Dybala to za mało. Szczęsny to katastrofa. Nie utrzymał strzału Arslana i dał rzut karny, który na nowo otworzył mecz. Potem niesamowicie traci piłkę pod presją. Dwa gole Udinese są w zasadzie jego - można przeczytać na "Calciomercato", które oceniło występ bramkarza "Juve" na "4".
- Udinese wywalczyło 2:2 dzięki błędom Szczęsnego. Rewelacyjny bałagan - grzmi jeden z największych włoskich dzienników sportowych "La Gazzetta dello Sport".
- Wina Szczęsnego jest ewidentna. Polak musi mieć poczucie winy, bo popełnił dwa tandetne błędy, które pod względem technicznym można wytłumaczyć. Otwiera się lekko szansa dla kogoś innego - Mattia Perin musi być gotowy - czytamy na łamach tej samej gazety.
Massimilaino Allegri skomentował postawę Wojciecha Szczęsnego
Szkoleniowiec Juventusu Turyn na pomeczowej konferencji był dosyć powściągliwy, co dla Wojciecha Szczęsnego jest akurat dobrą wiadomością. Włoch podkreślił, że reprezentant Polski to "świetny bramkarz".
- Szczęsny, to świetny bramkarz. Przy golu na 2:2 (i próbie dryblingu) nie mieliśmy do czynienia z błędem technicznym zawodnika. Czasem, gdy wcześniej przez twoje zachowanie podyktowany jest rzut karny, wybicie piłki nie jest wstydem. Musimy to wszystko zrozumieć. Na pewno ten mecz będzie dla nas, jak i Wojtka dużą lekcją - powiedział Massimilano Allegri.
Czy Polak zostanie na moment odstawiony na boczny tor, aby wszystko sobie poukładać? O tym przekonamy się już 28 sierpnia. Wówczas w drugiej kolejce Serie A "Stara Dama" podejmie u siebie Empoli. Słowa Allegriego dają nadzieję, że Polak jednak powinien wystąpić w tym spotkaniu.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
