Zapadł wyrok ws. sporu o rzekomą współpracę Zbigniewa Bońka z SB
Zakończył się proces między Zbigniewem Bońkiem a dziennikarzem "Gazety Polskiej" Piotrem Nisztorem, który sugerował, że prezes PZPN w przeszłości miał rzekomo współpracować z SB. Spór obu stron trwał od kilku miesięcy, ale Boniek może triumfować, bowiem sąd wydał wyrok na jego korzyść i Nisztor musi go przeprosić.
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok ws. sporu Zbigniewa Bońka i Piotra Nisztora
Dziennikarz sugerował, że prezes PZPN w przeszłości miał współpracować z SB
Były reprezentant Polski złożył sprawę do sądu i jak się dziś okazało, wygrał
Dziennikarz "Gazety Polskiej" Piotr Nisztor zaczął publikować informacje o działalności Zbigniewa Bońka i sugerował, jakoby były piłkarz miał niegdyś współpracować ze Służbą Bezpieczeństwa.
Boniek wygrał sprawę i nie omieszkał pochwalić się tym na Twitterze. Wyrok skomentował również Nisztor, który stwierdził, że "bardzo mocno uderza on w wolność mediów".
Zbigniew Boniek triumfuje po wygranej sprawie
Po kilkumiesięcznej batalii Zbigniew Boniek nie zamierzał ukrywać radości, którą podzielił się na swoim Twitterze.
- Tak kończą niesolidni dziennikarze pracujący na zlecenie. Jeżeli mogę podpowiedzieć, to teraz cicho sza. Pokażcie, że jesteście dorośli, a nie pokrzywdzeni smarkacze. Ps. Spokojnie czekam na przeprosiny. Panie Piotrze Nisztor, jeżeli nadal ma pan chęć na kieliszek wina... - napisał prezes PZPN.
"Zibi" we cytowanym tweecie zamieścił także swoje krótkie oświadczenie.
- Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił dziś moje roszczenia w sprawie przeciwko wydawcy dziennika "Gazeta Polska Codziennie" - Forum S.A. oraz przeciwko dziennikarzowi - Panu Piotrowi Nisztorowi, dotyczące publikacji nieprawdziwych informacji oraz bezpodstawnych insynuacji na temat mojej osoby oraz zarządzanemu przeze mnie PZPN. Cieszymy się, że sąd wydając dzisiejsze wyroki dostrzegł, jak rażąco bezprawne i wykraczające poza standardy było zachowanie zarówno autora jak i wydawcy przedmiotowych publikacji - dodał Boniek.
Tak kończą niesolidni dziennikarze pracujący na zlecenie. Jeżeli mogę podpowiedzieć, to teraz cicho sza. Pokażcie, ze jesteście dorośli a nie pokrzywdzeni smarkacze….. Ps. Spokojnie czekam na przeprosiny👍👍. Panie @PNisztor, jeżeli nadal ma pan chęć na kieliszek wina…. pic.twitter.com/AVLERTldr2
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) July 30, 2021
Dziennikarz także skomentował wyrok: Uzasadnienie orzeczenia jest kuriozalne. Oczywiście składamy apelację
Piotr Niszotr nie krył rozczarowania decyzją sądu i jego zdaniem wyrok uderza w wolność mediów.
- Wyrok w sprawie wytoczonej mi przez Zbigniewa Bońka bardzo mocno uderza w wolność mediów. Można bowiem - mimo NAPISANIA PRAWDY I DOCHOWANIA NALEŻYTEJ STARANNOŚCI - zostać skazanym za subiektywną interpretacje i postrzeganie tekstów przez ich bohatera- napisał dziennikarz "Gazety Polskiej".
Niszor będzie musiał przeprosić Bońka za posądzenia o jego współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. Dziennikarz zapowiedział jednak złożenie apelacji, bowiem uważa uzasadnienie orzeczenia "za kuriozalne".
Wyrok w sprawie wytoczonej mi przez @BoniekZibi bardzo mocno uderza w wolność mediów. Można bowiem - mimo NAPISANIA PRAWDY I DOCHOWANIA NALEŻYTEJ STARANNOŚCI - zostać skazanym za subiektywną interpretacje i postrzeganie tekstów przez ich bohatera🤷♂️
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) July 30, 2021
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: